Rafał "SP" Gil pisze:
> Feahisim pisze:
>
>> Nie wiem o jakim niszczeniu mówi jeden z przdpiśców - nie będzie żadnego
>
> Skup się:
> Art. 288. § 1. Kto cudzą rzecz ... czyni niezdatną do użytku
>
>> Na wspomnianej drodze jest znak "zakaz ruchu" z tabliczką "poza
>> mieszkańcami" (mamy za szybami kartki z nadrukiem: Jestem mieszkańcem
>> bloku nr X oraz pieczęć wspólnoty)
>
> Buahahahahaha ... poświadczone do tego notarialnie ... koniecznie
> kartkom tym winien kłaniać się papież i prezydent
>
>> Gdyby te lenie ze Straży Miejskiej raz czy drugi dały mandat kierowcom
>> aut bez kartek, może by było spokojniej. Ale to sa lenie.
>
> A jakie ma znaczenie ta kartka ?

Jak dla mnie duże, też mam taki parking w strefie zamieszkania i
przeznaczony tylko dla mieszkańców z identyfikatorami (jest tablica pod
znakiem), wszystko legalnie zostało załatwione.
Wielu "gości" udaje, ze nie potrafi czytać i stają na nim pomimo zakazu
wjazdu (do strefy - nie dotyczy mieszkańców), a wszystko prawidłowo jest
oznakowane. Już przestałem z nimi walczyć na zasadzie wymagania
wystawienia identyfikatora i zwracania uwagi, ze nie maja prawa tu
parkować. Po prostu jak nie mam miejsca do zaparkowania staję przed
takim klientem i go blokuję do czasu aż zwolni się miejsce np. przez
innego nieuprawnionego klienta.
Paru osobników nie mogąc wyjechać w wybranym przez siebie czasie już
zrezygnowało z parkowania na tym parkingu.
pozdr. Jerzy