Data: 2001-03-27 09:31:29
Temat: Re: Przeprowadzka orzecha i kiwi
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:99dbv9$h9q$4@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
> .....
> ...
> > > Przesadzić, zawsze można wszystko.
> >
> > A próbowałeś przesadzić mikołajka i gipsówkę? Nie generalizuj,
> Krzysztofie.
>
> Napisałem: Przesadzić zawsze można wszystko o ile uformuje się odpowiednio
> dużą bryłę korzeniową.
> Tej wypowiedzi nie nazwałbym generalizowaniem, ale raczej teoretyzowaniem.
W
> praktyce, nie można przygotować odpowiedniej bryły korzeniowej dla drzewa
> wysokości np. 15m.
Istotnie, to jest może nie czysta, ale teoria. A nadchodzi sezon i będziemy
działać praktycznie:)
> Mikołajka i gipsowki nie próbowałem przesadzać chociaż, jak wielu innych,
> przechodziłem okres zafascynowania tymi roślinami.
> Pewnie wiesz, że gipsówkę czasami sprzedają w postaci podsuszonego systemu
> korzeniowego. Jest to jakaś forma przesadzania tej rośliny.
No, jest subtelna różnica między wsadzeniem do ziemi kawałka systemu
korzeniowego, czyli zwyczajnie sadzonki gipsówki, a przesadzeniem rośliny z
całym korzeniem i jeszcze np. całą częścią nadziemną. Znam takiego, co mu
się jeden raz w życiu udało i więcej nie próbował, bo to odchorował:-)))
> Więc, sposobem Pani Basiu :-).
Krzysztofie, błagam, jeszcze nie dobiegam osiemdziesiątki:-D
> Te dwie rośliny mają rozległy system korzeniowy. Powtórzę, więc jeszcze
raz:
> odpowiednia wielkość bryły korzeniowej.
W praktyce, powtarzam, niesłychanie trudne do zrealizowania.
> W ogrodzie przesadzamy najczęściej jednoosobowo, nie wykazując
odpowiedniej
> cierpliwości. Ryzykujemy, "a może się uda". Brak odpowiedniej wiedzy nie
> przestrzega nas przed pospiesznymi działaniami.
Dodam, że odpowiednia wiedza też nie zawsze przestrzega. Czasami jest stan
wyższej konieczności. Ale to już zupełnie insza inszość.
Pozdrawiam, Basia.
|