Data: 2002-07-14 22:42:43
Temat: Re: Przez zoladek do serca...
Od: "Maelen" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Twoj Ukochany zapewne jadal standard :(
> Posluchaj Bozenki i poszukaj w Archiwum.
> Nawet nie wiesz jakie cuda mozna zrobic z drobiu, do tego stopnia, ze
> Ukochany zupelnie nie bedzie wiedzial z czego potrawa jest zrobiona. I nie
> mow mu tego przed zjedzeniem calosci.
Skusze sie chociazby dlatego ze ja uwielbiam kurczaczki...;)
> A tak w ogole, to za czym to Twoje Kochanie przepada?
> Kto go do tej pory karmil?
Moja Kochanie nadal i w wiekszosci przypadkow jest karmione przez mamusie i
to co daja na wynos. Biedactwo pracuje od rana do nocy. Ze mna pomieszkuje
glownie w weekendy. Ale nie ukrywam ze wtedy wiekszosc czasu spedzamy w
lozku niz w...kuchni. :)
Wlasnie mi zdradzil ze on lubi kurczaczki z...UWAGA! >> McDonalda.....
Brak mi slow...
>
|