Data: 2011-12-21 18:30:59
Temat: Re: Przygotowania do świąt...
Od: Nixe <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-21 18:17, XL pisze:
> Dnia Wed, 21 Dec 2011 10:15:02 +0100, krys napisał(a):
>
>> Nixe wrote:
>>
>>> W dniu 2011-12-20 22:29, XL pisze:
>>>> Dnia Tue, 20 Dec 2011 22:21:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>> To formalizacja zasad, które i tak się w żywieniu zbiorowym zawsze
>>>>> stosowało, tylko że Ty to poczytujesz jako uciążliwość i fikcję.
>>>>
>>>> Nie, moja paulinko, nie JA poczytuję, tylko to JEST uciążliwa fikcja.
>>>> Polegająca na wyciąganiu od przedsiębiorców kasy za durnowate szkolenia i
>>>> atesty.
>>>
>>> Jasne. Normy i procedury są durnowate :>
>>> Jak sobie wyobrażasz utrzymanie higieny i jakości na najwyższym poziomie
>>> przy produkcji żywności?
>>
>> HEHEHE. Duży producent słodyczy. Wejście na halę w obowiązkowym czepku,
>> zakaz noszenia biżuterii, mycie rąk, dezynfekcja, podwójne rękawiczki. A
>> przy taśmie stoi pani, kaszle zasłaniając usta urękawiczkowaną ręką. Po czym
>> poprawia wafelki:-) Smacznego.
>
> Myślę, że to uświadomi "wierzącym w ustawy i hacapy" ich naiwność.
Ja się dziwię, że Ty z taką "wiarą" w innych ludzi dotąd nie
przeprowadziłaś się na bezludną wyspę. Przecież idąc tym tokiem
myślenia, to trefne może być dokładnie wszystko, z czym się na co dzień
spotykasz. Od żywności, poprzez środki lokomocji aż po materiały, z
których zbudowaliście dom.
BTW - w Waszej fabryczce też kichacie wprost w produkty? :)
Nie? To dlaczego z góry zakładasz, że tak na pewno jest gdzie indziej?
N.
|