Data: 2011-12-22 21:30:33
Temat: Re: Przygotowania do świąt...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 22 Dec 2011 20:40:49 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-12-22 19:33, XL pisze:
>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 19:03:44 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-12-22 18:38, XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 22 Dec 2011 10:05:36 +0100, medea napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2011-12-20 23:57, XL pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 20 Dec 2011 23:53:11 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Tue, 20 Dec 2011 23:43:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Tue, 20 Dec 2011 23:34:09 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Mnie nic nie dręczy,
>>>>>>>>>>> nie mam zadawnionych waśni, zadr i innych typu rzeczy.
>>>>>>>>>> Ależ naprawde nie o to chodzi.
>>>>>>>>> To komu wybaczać?
>>>>>>>> No właśnie o to chodzi, żeby nie musieć nikomu.
>>>>>>>> Co Ci będę tłumaczyć - przeczytaj kiedyś :-)
>>>>>>> A niech Ci będzie, przeczytam. Chociaż jeśli Ty masz być przykładem tej
>>>>>>> metody, to powątpiewam w jej skuteczność :P
>>>>>> To przypomnij sobie moje relacje z Bluzgim - czyż ja mu musiałam cokolwiek
>>>>>> wybaczać???
>>>>> Jemu być może nie, ale tym, którzy Cię rzekomo przed nim nie bronili,
>>>>> już chyba masz, co wybaczać. ;-P
>>>>>
>>>> Przed nim nie bronili?
>>>> Raczysz żartować.
>>>>
>>> Czegoś nie zrozumiałaś?
>>>
>> JA? - zawsze rozumiem.
>> Podobnie i tu - Twoją sugestię, jakobym oczekiwała tutaj od kogoś jakiejś obrony
:-D
>
> To nie byłą sugestia, tylko przypomnienie Twoich własnoręcznie kiedyś
> napisanych wyrzutów w tej sprawie.
>
Wyrzutów w sprawie niebronienia mnie? - a co to ja sobie rady kiedyś nie
dałam? - chyba jak zwykle coś Ci się pofistaszkowało.
--
XL
|