Data: 2003-09-23 09:36:07
Temat: Re: Przyjazn M i K - a jednak MAM problem... (b.dlugie)
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bkl9k9$bv8$1@news.onet.pl...
> Taaa... Twoja historia jest poniekad bardzo pouczajaca.
Taaa...??? No to ciesze sie, ze ktos jeszcze bedzie mial pozytek...;)
> Zastanawia mnie w niej zwlaszcza jedno: co jest przyczyna, ze jestes
> tak _szalenie_latwy_ w kontaktach z kobietami.
Nie jestem wcale az tak szalenie latwy - chyba troche zle to zrozumiales.
> To co przedstawiles w swych opisach wskazuje na Twoja praktycznie
> niemal calkowita jakas 'bezbronnosc' w relacjach z kobietami.
Ja bym powiedzial, ze raczej na moja podstepnosc, kalkulacje, przesadna
analize i przewidywanie rozych sytuacji, zachowan i oczekiwan drugiej
strony, zanim wogole do nich dojdzie. No nie wiem, tak do konca normalne to
to tez chyba nie jest...
> Kim tak w ogole sa dla Ciebie kobiety? :)
> Jakimis 'obiektami' wzbudzajacymi w Tobie zaborcza pozadliwosc?
A co Ty myslisz, ze jak 'facet', a do tego 'zwykly' to juz zaraz chujem musi
myslec??? ;))))) ;p
Pozdrawiam
zf
|