Data: 2003-09-23 22:00:25
Temat: Re: Przyjazn M i K - a jednak MAM problem... (b.dlugie)
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bkqahk$p72$1@news.onet.pl...
> > ... Nie wiem, czy KOCHAM - nie wydaje mi sie, aby to byla milosc
>
> Ale to musisz sie dobrze zastanowic w takim razie. ;)
> No bo skad nagle ta Twoja zaborcza pozadliwosc... jesli nie z milosci? :]
Ja nie rozumiem, skad Ci sie wziela ta 'pozadliwosc'. Wyjasnij mi to prosze,
bo nie pamietam, zebym napisal cos na ten temat - choc moglem zazartowac
sobie o ochocie na jej dupe - nie pamietam. Ale jesli nawet, byl to tylko
ZART!
Gdybys chcial jeszcze dokladniej, znam ta dziewczyne 12 lat, a przez
ostatnich 5-6 lat nie utrzymywalismy zadnych kontaktow. Kiedys bylismy sobie
dosc bliscy, bawilismy sie razem, swietnie sie rozumielismy, a obecnie - po
tych wszystkich latach, uleglem chyba jakiejs fascynacji. Wrocily dawne
wspomnienia, uczucia z dziecinstwa i pogubilem sie w tym wszystkim troche,
ale juz wiem, jak sobie poradzic i wiem, na czym polegal moj blad. Nadal
jednak nie rozumiem, o co Ci chodzi z ta pozadliwoscia, wiec prosze o jakies
blizsze dane, bo w tej chwili nie potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie...
:)
Pozdrawiam
zf
|