Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przyjazn miedzy M i K - a jednak NIE...
Date: Wed, 10 Sep 2003 22:26:19 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <bjo130$eb6$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <bjnlh1$2q4$1@atlantis.news.tpi.pl> <bjnouk$hmr$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pi210.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1063225253 14694 217.99.110.210 (10 Sep 2003 20:20:53
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Sep 2003 20:20:53 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:226633
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bjnouk$hmr$1@news.onet.pl...
> Po prostu dostrzegles w kolezance te ktora przybywa, aby
> Cie wyswobodzic z udreki samotnosci
Tu masz racje... Oto pojawia sie w moim zyciu dziewczyna-kolezanka, ktora
jest ze mna szczera, jest dla mnie mila, ktora CHCE kontynuowac ta znajomosc
oraz czasem spotkac sie ze mna i pogadac, a do tego piszemy do siebie listy,
a ja - coz... Zwykly, glupi facet - dostal palec, a chcialby od razu cala
reke... I kombinuje, jak kon pod gorke, coby miec ja na kazde niemal
zawolanie, a przy tym nie spieprzyc tej jakze dla mnie cennej i waznej
znajomosci. A to nie tak...
> i stad pewien nadmiar
> wyobrazen (nadziei) z Twojej strony jakie towarzysza calej
> tej sytuacji.
Pewnie i tak. No bo 'dlaczego' ona jest dla mnie taka mila, 'o co jej
chodzi', 'coz ona moze ode mnie chciec', itd. LOL...
> Wydaje mi sie ze nie zaszkodziloby wiecej dystansu oraz
> skupienia na rzeczywistych informacjach jakie stara Ci sie
> przekazac atrakcyjna znajoma... :)
Otoz wlasnie... Wiecej dystansu i mniej oczekiwan...
> no i zdecydowanie mniej asekuracji, bo to powod do utraty
> zaufania. ;)
Za duzo kombinuje i niepotrzebnie probuje sie tlumaczyc 'na zapas'? Alez ja
tego nie robie - przynajmniej na razie ;) Wiem, ze nie mam prawa
przewidywac, ani analizowac jej zachowan, czy tym bardziej czegos narzucac,
a nie daj Boze miec pretensje, gdy nie po mojej mysli - bo ja 'zniewole' i
przez to strace. Echh...
Pozdrawiam
zf
|