Data: 2003-09-10 21:10:34
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - a jednak NIE...
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zwykly_facet" <z...@t...pl> wrote in message
news:bjo1u2$i1m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > bo by wygladalo lepiej i ulegitymizowalo twoje zapedy.
>
> Gdyby z czasem ta przyjazn przerodzila sie w milosc? A ktoz to wie... ;)
> Tylko po co mialbym czekac - nie wiadomo ile - i robic sobie jakies
> nadzieje, czy zludzenia? To bez sensu...
>
> > Zajmij sie jakas inna dziewczyna, ok?
>
> Czy Ty zawsze tak latwo oceniasz ludzi i piszesz, co i jak maja robic?
Yeah, yeah, yeah:) "Samo przyszlo", "Serce nie sluga". Widac tak musialo
byc" - skad ja to znam!:)
> Jedyne, co do mnie dociera z tego stwierdzenia, to fakt, ze bedac 'sam',
> moge doszukiwac sie czegokolwiek ze strony tej mojej kolezanki - i ja o
tym
> juz WIEM. Dzieki.. ;)
Cos ci zdradze: kobieta z a w s z e wie, kiedy podoba sie mezczyznie w
...no, wiesz, t e n sposob. Jesli nie jest nim zainteresowana, a
flirtuje - to jest z l a kobieta i trzymaj sie od takich z daleka. Od
tych, co maja chlopaka, a flirtuja - tez. Chyba nie chcesz byc jego
nastepca?!!!!!!
Kaska
|