Data: 2003-09-12 16:11:56
Temat: Re: Przyjazn miedzy M i K - a jednak NIE...
Od: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "KOMINEK" <k...@e...pl> napisał w wiadomości
news:Xns93F39E560B8AFKOMINEK@127.0.0.1...
> A moze sie oszukujesz?
Nie moze, tylko na pewno - cholera...
> Nie wierze, ze pod pozorami przyjazni nie chcialbys sie dobrac do jej
dupy.
Moze nie az tak, ale mam - przynajmniej jak na razie - cicha nadzieje, ze z
tej przyjazni wyjdzie jednak cos wiecej, a to dlatego, ze od lat na to
czekalem, od lat o tym marzylem. Ona chyba tez, na co wskazuje jej
dotychczasowe zachowanie. I zastanawiam sie, jak by to zrobic, zeby z tego
zrobila sie z mojej strony TYLKO przyjazn, a wlasciwie jak nauczyc sie
niczego od niej nie oczekiwac i pogodzic sie z faktem, ze raczej nie
powinnismy tego zmieniac - zwlaszcza teraz.
> I jak tu mowic o szczerej przyjazni, skoro takowa nie ma szans zaistniec?
No w tych okolicznosciach raczej nie, ale zauwaz, ze dziewczyna tez ma w tym
swoj udzial, bo ja jednak oferowalem tylko przyjazn, a ona tylko na to sie
zgodzila, ale cos mi tu cholera bardzo mocno nie gra... I naprawde
CHCIALBYM, zeby okazalo sie, ze ja tylko zle zinterpretowalem jej zachowanie
i narobilem sobie niepotrzebnych nadziei...
Pozdrawiam
zf.
> Lepiej pisac bez namyslu, niz namyslajac sie za malo
ROTFL to Twoje 'przypiski' bywaja czasem BARDZO sugestywne...:))
|