Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "zwykly_facet" <z...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Przyjazn miedzy M i K - a jednak NIE...
Date: Sun, 14 Sep 2003 11:07:54 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 50
Message-ID: <bk1arc$hm6$3@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bjnlh1$2q4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bjnra0$l4e3d$2@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bjo1u2$i1m$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bjo405$l8emq$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bjo4kd$srk$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bjqfev$lhohu$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bjsrnv$a6o$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bjt3kt$mg860$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
<bjta3o$hgs$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bju1ro$navrb$1@ID-192479.news.uni-berlin.de> <bjusjl$dnf$1@news.onet.pl>
<bjvg2n$ncddd$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
NNTP-Posting-Host: pb229.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1063530157 18118 213.76.73.229 (14 Sep 2003 09:02:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 14 Sep 2003 09:02:37 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:227484
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bjvg2n$ncddd$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> Alez ta kochana kobieta nigdzie nie odchodzi! Ona w tym zwiazku juz j e
s
> t. Odejsc to ew. mialaby wlasnie do "cierpiacego" Mysl logicznie.
Dobra - STOP. Ona faktycznie w tym zwiazku jest i jak na razie chce byc,
wiec ja nie zrobie nic, zeby jej w tym przeszkodzic. Ze mna swietnie sie
bawila, byla wobec mnie bardzo szczera i otwarta, co ja sama troche
zaskoczylo, czula sie przy mnie bezpiecznie i wiedziala, ze traktuje ja
powaznie - ot i wszystko. A ja byc moze zbyt doslownie odebralem emocje -
jej i moje wlasne - towarzyszace tej znajomosci, co moze, ale wcale nie musi
cos oznaczac. Na razie to jest swietna kumpela, a co z tego wyniknie, czas
pokaze. Cokolwiek by nie bylo, bedzie dobrze, a ja nie oczekuje niczego
procz szczerosci i odrobiny sympatii oraz zainteresowania i zrozumienia z
jej strony, co jak na razie mam w nadmiarze, a czego zawsze brakowalo mi w
zyciu.
> Postaw sie w sytuacji chlopaka tej dziewczyny. Moze on tez ja bardzo kocha
i
> w tej chwili rozpacza, czujac, ze grozi mu rozstanie?
Alez jemu nic nie grozi! To, ze ona spotka sie ze mna czasem i ze bardzo
mnie lubi, nie znaczy jeszcze, ze ich zwiazek sie rozpada, a jesli tak sie
stanie, to znaczyloby tylko, ze cos miedzy nimi nie gralo. I nie ma tu
znaczenia, czy ona bedzie sie ze mna przyjaznic i spotykac na stopie
kolezensko-przyjacielskiej, czy nie. Nie ma wiec powodu usuwac sie z jej
zycia, a co tam miedzy nimi, nic mnie to nie obchodzi - to juz wylacznie ICH
sprawa. Ja im ani nie pomoge, ani nie przeszkodze, a co ma byc to bedzie -
takie zycie... ;)
>Co j e m u bys
> doradzil? Przeciez ten nasz tutaj to nawet jeszcze dokladnie nie wie czego
> chce.
Alez ja juz wiem - chce JEJ, ale niekoniecznie jako partnerki - na takie
decyzje jest jeszcze zdecydowanie za wczesnie.
> Jezeli tamten zwiazek ma pasc, do - dla dobra wszystkich - najlepiej
byloby
> aby on w to nie byl bezposrednio zamieszany.
I wcale nie mam zamiaru sie w to MIESZAC, ale przyjaznic sie z nia moge.
Pozdrawiam
zf.
|