Strzalka
Uwazam ze to jest mozliwe. Tylko trzeba wiedziec gdzie sie konczy przyjazn a
zaczyna sie ...
Moze to nie bedzie najbardziej inteligentne ale w Krollu Pazura wypowiada
sentencje na temat zon kumpli i to jest swietosc mimo tego ze nie bylem w
wojsku. Wydaje mi sie ze partnerowi trudnno zrozumiec to. Odbiera to jako
zagrozenie ale jezeli obie strony sa fair to jest to cos super
tak sie sklada ze przezylem i jedno i drugie zdrrade zzony z najlepszym
kumplem i przyjazn z kobieta WSZYSTKO LEZY W NAS I TYLKO OD NAS ZALEZY

Użytkownik <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> > Czy uwazacie ze moze byc prawdziwa bezinteresowna przyjazn miedzy
kobieta i
> > mezczyzna jesli nei sa razem w zwiazku ????
>
> Jest możliwa, czego dowodem kilka moich przyjaźni, w tym jedna trwająca
już
> wiele lat. Inna trwała aż do śmierci przyjaciela... Jeszcze inne nie
wytrzymały
> próby czasu i odległości, lub... zazdrosnej partnerki. A kto w taką
przyjaźń
> nie wierzy, ten pewnie nigdy nie uwierzy, bo nie będzie miał okazji się
> przekonać na własnej skórze próbując każdą znajomość traktować jak
potencjalny
> związek. Widząc inne tego typu przyjaźnie zawsze będzie się doszukiwał
> podtekstów... Cóż, jego sprawa.
>
> Raczej nie ma szans na związek damsko-męski między mną i moim wieloletnim
> kumplem. On mnie poznał z moim mężem, ja jego z moją przyjaciółką, też im
się
> na ślub zanosi :-) W tej chwili przyjaźnimy się we czworo, ale gdyby się
(twu,
> twu) wszystko rozsypało to wierzę, że nadal byśmy byli przyjaciółmi.
>
> Poza tym jak by to wyglądało, jakby się mamusia z chrzestnym związała?
> Chreśniakiem mały by był, czy pasierbem? ;)
>
> Sadira
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl