Data: 2000-06-09 11:43:11
Temat: Re: Przypalone mleko
Od: Antoni Goldstein <a...@z...mimuw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dana <d...@n...com.pl> wstukal(a) pracowicie:
>> >> Anetku, a przywieźć Ci do Genewy ogórków małosolnych? ;-)
>> > Chorego się pytasz? Jasne, że przywieźć, i to całą kamionkę! :-))
>>
>> Będą raczej kupne, sam się nigdy nie trudniłem wyrobem.
> Szkoda, ze nie jedziesz przez Klodzko, bo dalabym Ci dla Anetka cala
> kamionke wlasnorecznie nakiszonych malosolnych.
Przez Kłodzko... hmmm... dla ogórków... to średnio po drodze, IIRC się przez
Cieszyn jedzie... choć... ;-)
Antek Goldstein
--
___/___ : I Błogosławiony ten, co nie mając nic I
< 102 >======= I do powiedzenia, I
/o----d-----b---o\ : I nie obleka tego faktu w słowa. I
\8oooooooooooo8/ : I______________________________________(Julian Tuwim)_I
|