Data: 2014-01-05 14:23:24
Temat: Re: Przysmaki sylwestrowe.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 05 Jan 2014 14:09:11 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-01-05 13:03, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Sun, 05 Jan 2014 09:10:57 +0100, Sara napisał(a):
>>> W dniu 2014-01-05 08:38, Qrczak pisze:
>>>
>>>> Uwierz mi, po tych wszystkich tygodniach z homarami i kawiorem ma
>>>> człowiek czasem ochotę na ziemniaka z cebulą.
>>>
>>> Albo na racucha, jednego ze stu.
>>> (Fajny patent z temi racuchami na spędzanie sylwka przy patelni).
>>
>> Jakiego Sylwka przy patelni, no wiem, ze Ty byś to tylko tak umiała
>> zorganizować - racuchy smaży się kilka godzin przed zabawą, po czym idzie
>> się do wanny i chowa pod półmetrową pianą, potem się idzie spać, a potem
>> się zakąłda termoloki,
>
> Stłasznie płymitywnie.
No i trzeba włosy mieć, ble 3-)
>
>> robi na bóstwo, zdejmuje termoloki, wciąga super
>> sexy kieckę i idzie z mężem na balangę, gdzie się szaleje do rana co rusz
>> to z innym partnerem w tańcu. Na koniec wraca się o 5 do domku, gdzie
>> właśnie zaczyna się krzątać 20 osób, żeby posprzątać na tip top po sobie.
>> Więc się od razu idzie spateńki z wesolutkim mężusiem, zadowolonym, że żona
>> zadowolona 33333-)
>
> Stłasznie bym Ci chciała zazdłościć.
> Niestety cuś nie mogę się do tego zmusić.
>
Coś jednak Cię zmusza do zmuszania?
333-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|