Data: 2003-05-31 14:26:50
Temat: Re: Psycholog w Warszawie - smutne, ale prawdziwe
Od: "Szymek" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tego jeszcz enei wiesz. Poki co, to mozesz stwierdzic,ze ta pani nie miala
> c z a s u, a nie umiejetnosci sluchania. Poza tym od samego sluchania
jest
> konfesjonal ( a i tak ksiadz sie od czasu do czasu wtraca).
Czy potrafilabys otworzyc sie przed czlowiekiem, ktory nie wzbudza Twojego
zaufania?
> Alez wykazala! Twoim problemem bylo to, ze pomyliles daty, wysluchala cie,
i
> polecila zrobic nowy termin.
Nie wykazala nawet minimum zainteresowania - po prostu calkowicie mnie
splawila.
> Zyje w Kanadzie i do glowy by mi nie przyszlo oczekiwac czyjejs fachowej
> pomocy, wykorzystywania czasu fachowca, wykorzystywanai oplacanego przez
> podatnika pomieszczenia - za darmo. I wlasnie dlatego,ze tutaj sie ludziom
> placi za prace, ze sie czyjas fachowosc szanuje a nie traktuje jako
'"dobro
> publiczne" do pomiatania , jest to, bez watpienia kraj sensowniejszy i
milej
> tu sie zyje.
> .
> > Powiem tylko, ze w Kanadzie na pewno jest to duzo lepiej poukladane
O wlasnie o tym mowie - jest to super pieknie poukladane - nie wiem w jakim
swiecie Ty zyjesz - sprobuj przyjechac do Polski i sprobuj uzyskac tutaj
jakies informacji na temat mozliwosci jakie masz. Tutaj jest tak, ze to TY
musisz juz wszystko wiedziec, obojetnie czy idziesz do urzedu do lekarza. W
Polsce bardzo rzadko sprawa wyglada tak, ze na przyklad wpadlas na jakis
super ciekawy pomysl, ktory chcialabys zrealizowac i zeby panstwo nie tylko
nie przeszkadzalo Ci w jego realizacji, ale zeby stwarzalo takie przepisy,
zeby jeszcze ludzi beda zachecac i im pomagac. Tutaj duzo przepisow jest
chorych, niezyciowych i utrudniajacych wszystko - jest masa martwych
przepisow, ktore sa i ktorych interpretacja zalezy od widzimisie konkretnej
osoby. Sprobuj sie poruszac w takim gaszczu roznych udziwnien. Ja bardzo
chcialbym mieszkac w Kanadzie (bylem w wakacje w USA i z jednej strony
smieszylo mnie, ze na wszystko jest odpowiednia instrukcja, nawet na rzeczy,
ktore dla mnie byly oczywiste, ale powodowalo to, ze nie bylo niedomowien) i
po prostu miec skad uzyskac informacje. W Polsce jestes pozostawiony sam
sobie, i sam musisz o wszystko zadbac - znikad nie masz szans na pomoc.
> Po pierwsze, ja nic nie porownuje, tylko cie informuje. Po drugie, w sumie
i
> mercedes i syrenka to samochod, jesli mnie zawiezie tam gdzie chce byc, to
> mnie wsio egal czym jade. Wazne to jest dopiero, kiedy ktos widzi w
> samochodzie cechy inne niz ta podstawowa - ze to srodek lokomocji.
>
> Jesli nie mam mercedesa, nei pogardze syrenka, aby dojechac gdzie mam
> doijechac. A ty sobie idz na piechote!;)
A jesli ta syrenka rozleci Ci sie po drodze i jesli sie spoznisz na miejsce,
wlasnie dlatego, ze masz syrenke, a nie mercedesa. Przestan mi mowic, bo nie
uwierze w to, ze dla Ciebie nie ma kompletnie zadnego znaczenia czym sie
otaczasz w zyciu. Nie popadaj w skrajnosc. Podam Ci przyklad z wlasnego
podworka - z internetem mozesz laczyc sie przez modem albo na przyklad
wykorzystujac stale lacze. Oczywiscie Tobie wystarczy modem, szkoda tylko,
ze na tym modemie duzo sie nie da zrobic, bo jakosc laczy jest taka, ze
wszystko pada i ciezko jest w ogole skorzystac z niego w sensowny sposob. I
co z tego, ze masz mozliwosc skorzystania, kiedy to tylko teoria...
> Jak to "nic innego"?. Do lekarza chodzisz chyba jak jestes chory - czyli,
> oczywiscie,ze jak musisz. Coz w tym takiego niezwyklego?
Znow chyba zyjesz w innym swiecie. W Polsce czesto jest tak, ze czlowiek
bedzie sie leczyl mozliwie dlugo domowymi sposobami i pojdzie do lekarza juz
tylko w ostatecznosci. Czesto wlasnie dlatego, ze po prostu nie wie co ma
zrobic albo nie ma mozliwosci dostania sie do lekarza.
Przyjedz prosze do Polski i przejdz sie do pierwszego urzedu w Polsce i
zalatw jakas sprawe - jesli uda Ci sie to zrobic od reki i bez zadnych
problemow, to gratuluje. Ciezko jest zrozumiec, ze nie wszedzie wszystko
jest tak logiczne i poukladane jak w Kanadzie.
Pozdrawiam,
Szymon
PS. Staram sie mozliwie czesto usmiechac do ludzi i im pomagac - ciekawe czy
Ty czasem tez tak robisz...
|