Data: 2001-11-22 15:37:59
Temat: Re: Psychologiczne aspekty "wiary"
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dlaczego bog jest synonimem dobra? Dlaczego jest obojetny wobec zla,
> ktore jest na swiecie, pozwala niewinnym (w tym jezyku nalezaloby
> powiedziec
> chyba bezgrzesznym) ludziom na cierpienie katuszy, dlaczego dzieci
> rodzace
> sie z genetycznymi uposledzeniami sa skazane na wegetacje na ziemskim
> padole.
{}Bóg dał człowiekowi wolną wolę i to człowiek odpowiada za wszelkie zło, a
dokładniej ci ludzie co szerzą zło ponoszą winę.
Co do chorych dzieci: po pierwsze na ziemi nie ma sprawiedliwości, pod
drugie gdzieś w Ewangelii jest "komu będzie więcej dane, od tego będzie
więcej wymagane" (czy jakoś tak, w każdym razie sensu nie zmieniłem) i
odwrotnie.
> To jest dla mnie jedyny argument, jednak w swietle wyznawanego przeze
> mnie
> pogladu (jako pierwszy chyba cytowal to Spinoza), ze "to czego nie wiemy
> jest jeszcze nie odkryte a nie niepoznawalne".
{}W większości tak jest, ale są pewne bariery dla nauki: np. jaki jest sens
czynienia dobra?
> Idee sa znow konstruktem umyslowym czlowieka powstale na jego potrzeby.
{}A jeśli istnieje coś bardziej zaawansowanego, co przez to, że jesteśmy w
mniejszym bądź w większym stopniu ograniczeni, możemy opisać tylko za pomocą
idei?
> To co potrafi platac ludzka psychika jest nieraz bardziej niewyobrazane
> niz zjawakiska okreslane mianem "cudow". Jedynym cudem na swiecie jest
> dla
> mnie zycie ludzkie.
{}Życie ludzkie czy raczej świadomość ludzka?
> Owszem, tak to widze u wiekszosci wiezacych - nie wszystkich oczywiscie
> ale nie jest to mala liczba.
{}Co nie oznacza, że każdy kto ma więcej obrazów religijnych jest wyznawcem
swoistego zabobonu. Niektórym obrazy mogą pomagać nawiązanie kontaktu z
Bogiem.
> A nie lepiej cos czynic miast mowic i to jeszcze do obrazu? To mnie
> wlasnie
> dziwi - kult slowa nad dzialaniem. Forma a nie tresc. Ja umacniam swoje
> przekonanie o slusznosci zinterioryzowanych wartosci poprzez dzialanie,
> praktyczne zastosowanie tego czym chce sie kierowac w zyciu.
{}Tu nie chodzi o przysieganie jacy to będziemy dobrzy tylko o szczere
pojednanie się z Bogiem, odrzucenie grzechów (czyli zła) i szczerą chęć
poprawy. Taka modlitwa umacnia na duchu.
Nic nie zmienia faktu, że czyny są najważniejsze, jednak modlitwa może nam
pomóc.
--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał
"There is no shame in defeat
so long as the spirit is unconquered"
Preator of the Protoss Defence
Fenix
|