Data: 2001-11-24 14:07:46
Temat: Re: Psychologiczne aspekty "wiary"
Od: "Piotr \"StarEd\" Migdał" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie chce polemizowac na ten temat, ale jakos uderza mnie przekonanie o
"jedynie
> słusznej drodze" jaką wybrali tylko i wyłacznie: swiadkowie jehowy,
katolicy,
> zielonoswiatkowcy, każdy z nich jest święcie przekonany, że tylko i
wyłacznie
> on kroczy słuszna drogą, a inni (bracia we wierze chrzescijańskiej) jak
już to
> kroczą też słuszną droga, ale nieco dłuższą :))).. [ciach]
{}Bóg jest jeden, tylko wyobrażenia o nim są różne.
Jestem niepoprawnym katolikiem i nie uważam, że uznawane przeze mnie
wyobrażenie o Bogu jest nieomylne i "jedynie słuszne". Poczucie sprawy, że
tylko ja (czyt. moja religia) ma rację i wszyscy inni są w błędzie to
fanatyzm i prowadzi tylko do zła (np. krucjaty, terroryści talibańscy).
--
Pozdrawiam!
Piotr "StarEd" Migdał
"There is no shame in defeat
so long as the spirit is unconquered"
Preator of the Protoss Defence
Fenix
|