Data: 2002-02-09 04:09:39
Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz>
Pokaż wszystkie nagłówki
W poprzednim odcinku Pozytyfka <j...@c...freeland.lublin.pl>
tako rzecze:
>FreeMen wrote:
>
>> Przepis na "medalow?" sztuk? mojego wujka, mistrza cukiernika.
>> Wielokrotnie sprawdzony... :-)
>
>Dzieki za przepis :))
>Wyprobowalam i bardzo wszystkim smakowalo - jest tylko jedno ale... mocno
>zajezdza malizna - stad moje pytanie dodatkowe - nie dodaje sie przypadkiem
>jeszcze czegos? np mleko skondesowane albo cus? no i ilosc zelatyny tez to
>sugeruje - akurat nie mialam tyle w domu i wzielam duuuzo mniej - i bylo
>mocno twarde.
>pozdrawiam
>Joanna
Matko jedyna !!!
To miało byc 8 łyżeczek !!!!! LYZECZEK !
Straszliwie przepraszam, ale sam nie wiem, jak to sie stało .
Przepisywalem najstaranniej jak tylko można a i tak cos mi
sie omskneło .
Naprawdę strasznie mi głupio, az dziw, ze smakowalo
(chociaz rozumiem, bo w normalnych proporcjach jest boskie )
Przeciez to musialo być twarde jak beton ;-(
A normalnie rozpływa sie w ustach.
I jeszcze można - jak ktos lubi - dac całe jajka, przy tych samych
proporcjach żelatyny, czyli nieszczęsnych 8 _lyzeczkach_ .
Najmocniej przepraszam za tę moja niewybaczalna gafę i powoli
spalam sie ze wstydu za zawód, który zrobiłem dzieciakom.
Prosze Je koniecznie przeprosic w moim imieniu.
(co ja narobiłem, co ja narobiłem..)
Pozdrawiam,
FreeMen
|