Strona główna Grupy pl.rec.uroda Puder albo cos

Grupy

Szukaj w grupach

 

Puder albo cos

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-27 10:02:25

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrnb85i90.f6t.saddie@aravis.itpp.pl...
> Wiosna idzie i trzeba sobie jakoś nastrój (średni) oraz
> wygląd (oj, po zimie okropny) poprawić. Czy któraś z grupowiczek
> byłaby mi w stanie polecić puder w formie dowolnej, ale spełniający
> poniższe wymagania:
> - albo bardzo, bardzo jasny, albo w ogóle transparentny (do cery
> bladej jak kreda),
> - nieuczulający,
> - delikatny, tzn. taki, którego nie będę czuła na twarzy i nie
> zatka mi porów?

Wiesz co, ja widzialam cos takiego, ale nie moge powiedziec, czy jest dobry
czy nie, bo nie uzywalam tego, sprawdzalam tylko konsystencje i kolor na
lapie. Chodzi mi o puder w kamieniu Bourjois. Mam ten sam problem, co Ty,
wszystko jest za ciemne. I on byl jasniutenki, a jednoczesnie kolor bardzo
naturalny. Nie trupi, ale tez nie rozowy, bardzo, bardzo cielisty, bez
domieszek jakichs pomaranczy czy czegos tam. Widzialam trzy odcienie i
wszystkie byly jasniutkie. Byl, jak na mnie, cholernie drogi - okolo 70 zl,
ale opakowanie z lusterkiem i w ogole sie na niego sepie. ale nie mam
pojecia, czy jest dobry i czy nie uczula. Zachwycily mnie tylko kolory. Na
lapie wydal sie bardzo aksamitny, ale jak na paszczy to nie wiem. Nie
nakladal sie w strasznych ilosciach, byl dosyc twardy. Nie wiem, moze Ci to
pomoze? :)

Kruszyna

--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-03-27 10:04:58

Temat: Puder albo cos
Od: Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiosna idzie i trzeba sobie jakoś nastrój (średni) oraz
wygląd (oj, po zimie okropny) poprawić. Czy któraś z grupowiczek
byłaby mi w stanie polecić puder w formie dowolnej, ale spełniający
poniższe wymagania:
- albo bardzo, bardzo jasny, albo w ogóle transparentny (do cery
bladej jak kreda),
- nieuczulający,
- delikatny, tzn. taki, którego nie będę czuła na twarzy i nie
zatka mi porów?
Bo doszłam do wniosku, że w ramach wiosennej odnowy może
jednak spróbuję moją alergiczną gębę czymś nowym uraczyć.
Podkłady mnie odrzucają, prawdę mówiąc, perspektywa pokrycia
całej twarzy podkładem powoduje u mnie dreszcze, więc może
puder...

Saddie
--
/\ /\ Małgorzata Lewicka --- s...@h...pl ---
=^;^= http://aravis.itpp.pl/
/ | 4.50. Press RETURN.
(___(|_|_|

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 10:26:23

Temat: Re: Puder albo cos
Od: Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tako rzecze Kruszynka:
> Wiesz co, ja widzialam cos takiego, ale nie moge powiedziec, czy jest dobry
> czy nie, bo nie uzywalam tego, sprawdzalam tylko konsystencje i kolor na
> lapie. Chodzi mi o puder w kamieniu Bourjois. Mam ten sam problem, co Ty,
> wszystko jest za ciemne. I on byl jasniutenki, a jednoczesnie kolor bardzo
> naturalny. Nie trupi, ale tez nie rozowy, bardzo, bardzo cielisty, bez
> domieszek jakichs pomaranczy czy czegos tam.

O. Interesujące. Bez tych cholernych odcieni typu blada Cyganka,
opalona Cyganka, uróżowana Cyganka? ;)

> Widzialam trzy odcienie i
> wszystkie byly jasniutkie. Byl, jak na mnie, cholernie drogi - okolo 70 zl,
> ale opakowanie z lusterkiem i w ogole sie na niego sepie. ale nie mam
> pojecia, czy jest dobry i czy nie uczula. Zachwycily mnie tylko kolory.

Hm. Ostatnio jakoś jak kupuję coś kolorowego, to Bourjois :)
Sobie maskarę i błyszczyk, siostrze urodzinowo te nowe cienie (sypkie
z pędzelkiem - ale bomba, wzięłam oczywiście ten niby biały, co po
nałożeniu jest delikatnie metaliczno-opalizująco-fioletowy, cudo)...
Przejdę się do GC, może sobie kupię?

> Na lapie wydal sie bardzo aksamitny, ale jak na paszczy to nie wiem. Nie
> nakladal sie w strasznych ilosciach, byl dosyc twardy. Nie wiem, moze Ci to
> pomoze? :)

Obejrzę w drogerii, najwyżej zaszaleję po wypłacie. Ostatnia
chwila, zaczynam spłacać kredyt i urządzać mieszkanie, to może
być ostatni drogi kosmetyk przez najbliższy czas ;)

Saddie
--
/\ /\ Małgorzata Lewicka --- s...@h...pl ---
=^;^= http://aravis.itpp.pl/
/ | CHIP: Munchies fer the TV.
(___(|_|_| Technology for Country Folk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 10:37:18

Temat: Re: Puder albo cos
Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora



Malgorzata Lewicka wrote:
> Wiosna idzie i trzeba sobie jakoś nastrój (średni) oraz
> wygląd (oj, po zimie okropny) poprawić. Czy któraś z grupowiczek
> byłaby mi w stanie polecić puder w formie dowolnej, ale spełniający
> poniższe wymagania:
> - albo bardzo, bardzo jasny, albo w ogóle transparentny (do cery
> bladej jak kreda),
> - nieuczulający,
> - delikatny, tzn. taki, którego nie będę czuła na twarzy i nie
> zatka mi porów?
> Bo doszłam do wniosku, że w ramach wiosennej odnowy może
> jednak spróbuję moją alergiczną gębę czymś nowym uraczyć.
> Podkłady mnie odrzucają, prawdę mówiąc, perspektywa pokrycia
> całej twarzy podkładem powoduje u mnie dreszcze, więc może
> puder...
>

nie wiem, jak z uczulaniem, to juz musisz sprawdzic sama, ale ja polecam
shiseido luminizing color powder.
do wyboru 4 wersje kolorystyczne, w kazdym zestawie po 3 odcienie, w tym
biele.
polecam.

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukalam krajobrazow przedboskich.
stad moja slabosc do Chaosu.
(za e.cioranem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 11:39:51

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "Kruszynka" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
> O. Interesujące. Bez tych cholernych odcieni typu blada Cyganka,
> opalona Cyganka, uróżowana Cyganka? ;)

No wlasnie nie :) Po mojemu one byly bardzo naturalne. Ja mam taki problem,
ze albo cos jest za ciemne, albo jak juz jest jasne, to wyglada jak maska,
buuu. Ale tamten wlasnie bardzo mnie zainteresowal, bo najciemniejszy odcien
nie bylby jeszcze za ciemny. Jakas jasna seria czy co? I wcale nie byly
takie rozowawe ani nic w tym stylu :)

> Hm. Ostatnio jakoś jak kupuję coś kolorowego, to Bourjois :)
Ech, ja tez mam do nich sentyment, ale teraz to tylko na wyplate pozostaje
czekac :))

Kruszyna
--
"Primum non stresere..."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 15:05:42

Temat: Re: Puder albo cos
Od: mips <m...@a...warszawa.sdi.tpnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszynka wrote:

>> Hm. Ostatnio jakoś jak kupuję coś kolorowego, to Bourjois :)
> Ech, ja tez mam do nich sentyment, ale teraz to tylko na wyplate
> pozostaje czekac :))

Oj, tak. Ale jeszcze tylko tydzień i nareszcie kupię ten śliczniutki
róż do policzków, który wcale nie musi być różem i ma takie fajniutkie
złote drobinki :))

btw Puder tani to Vipera, puder drogi to właśnie Burżuj ;)

--
Pozdrowienia od mips


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 19:17:24

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "I.P." <i...@g...de> szukaj wiadomości tego autora


"Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:slrnb85i90.f6t.saddie@aravis.itpp.pl...
> Wiosna idzie i trzeba sobie jakoś nastrój (średni) oraz
> wygląd (oj, po zimie okropny) poprawić. Czy któraś z grupowiczek
> byłaby mi w stanie polecić puder w formie dowolnej, ale spełniający
> poniższe wymagania:
> - albo bardzo, bardzo jasny, albo w ogóle transparentny (do cery
> bladej jak kreda),
> - nieuczulający,
> - delikatny, tzn. taki, którego nie będę czuła na twarzy i nie
> zatka mi porów?
>> Saddie

Jezeli tranparentny to polecam Oastell Compact teint light Ellen Betrix,jest
delikatny, nie czujesz pudru, a buzia sie nie swieci.
Ilona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-27 19:52:01

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "anpaho" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrnb85i90.f6t.saddie@aravis.itpp.pl...
> Wiosna idzie i trzeba sobie jakoś nastrój (średni) oraz
> wygląd (oj, po zimie okropny) poprawić. Czy któraś z grupowiczek
> byłaby mi w stanie polecić puder w formie dowolnej, ale spełniający
> poniższe wymagania:
> - albo bardzo, bardzo jasny, albo w ogóle transparentny (do cery
> bladej jak kreda),
> - nieuczulający,
> - delikatny, tzn. taki, którego nie będę czuła na twarzy i nie
> zatka mi porów?
> Bo doszłam do wniosku, że w ramach wiosennej odnowy może
> jednak spróbuję moją alergiczną gębę czymś nowym uraczyć.
> Podkłady mnie odrzucają, prawdę mówiąc, perspektywa pokrycia
> całej twarzy podkładem powoduje u mnie dreszcze, więc może
> puder...

Witaj! Mnie też uczulają niektóre kosmetyki, ale ostatnio kupiłam sobie
puder transparentny - sypki firmy Vipera (16 zł), który jednoczesnie matuje.
Mi bardzo odpowiada, jest delikatny i nie czuje się go na twarzy, podobno
nie zatyka porów, lekko kryje zaczerwienienia i naczynka.i nie podrażnia.
Pozdrowienia
Anpaho


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-28 13:28:15

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "Joasia" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo polecam puder sypki tranparentny Yves Rocher z serii Lumielle (czy
jakos tak). Ladnie matuje twarz nie koloryzujac jej za bardzo. Przyjemnie
pachnie i starcza go na bardzo dlugo.
Pozdrawiam
Joasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-29 08:58:03

Temat: Re: Puder albo cos
Od: "justyp" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Yves Rocher z serii Lumielle (czy
> jakos tak). Ladnie matuje twarz nie koloryzujac jej za bardzo.

Ale niestety ciemnieje po nałożeniu :(
Dlatego ja go muszę mieszać z innumi jaśniejszymi pudrami.
Pozatym jest bez zarzutu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Idea 25 Antyrodnikowa pianka wyszczuplajaca
GLAMOUR
zużycie kosmetyków
IsaDora - Perfect Contour Kajal
co to jest?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »