Data: 2004-06-16 14:23:23
Temat: Re: Puszystość - mój punkt widzenia.
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cajj39$ab1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Chaciur" napisał w wiadomości:
> > Możesz się zastanowić dla czego czepiasz się osób otyłych?
>
> No, zastanowiłem się już. Bo kiedyś może i nie mogli zadbać o sylwetkę
> (nie wiadomo było jak), a teraz nie chce im się, bo JAK, to już wiadomo...
Zawsze było wiadomo: wystarczy wchłonąć mniej niż się spali.
> > Po co tak uogólniać? Czytają Cię określone osoby a nie społeczeństwo
> > i to do nich mówisz, że są niechlujami.
>
> Bo chcę wpłynąć, uświadomić im, że wygląd sylwetki zależy
> wyłącznie tylko od nich. To jest bardzo proste działanie.
Cel szczytny, musisz natomiast dopracować metody.
> > Czyli jest to problem psychologiczny. Czy wg Ciebie wszelkie takie
> > problemy to niechlujstwo czy tylko ten jeden?
>
> O jakim jednym mówisz?
O nadwadze i problemie jej się pozbycia.
> > Czy nie uważasz, że dużo łatwiej jest szczerze odpowiedzieć
> > niż się tak niezdarnie migać? Czy taki brak szczerości nie
> > jest podobny temu jaki noszą w sobie konsumenci Pychotki?
> > pozdrawiam Chaciur
>
> Szczerze na co?
Czy chudy to też niedbaluch.
Pytanie dodatkowe: czy stosowanie diety prowadzącej do
zaników pamięci to niedbalstwo?
> A dlaczego w ogóle o tym piszę? Jestem na grupie: pl.misc.dieta
> i wydaje mi się że piszę na temat. A może nie? :-)
Piszesz na temat, napisz mi jeszcze czy chudy to też niedbaluch
czy nie i dla czego tak lub nie.
pozdrawiam Chaciur
|