Data: 2017-03-17 01:04:26
Temat: Re: Pyszny sos do salaty
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> W dniu 2017-03-16 o 23:47, XL pisze:
>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>> W dniu 2017-03-16 o 23:27, XL pisze:
>>>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>>>> W dniu 2017-03-16 o 11:23, XL pisze:
>>>>>> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>>>>>> Budzik napisał:
>>>>>>>
>>>>>>>>> Ostatnio sałaty już ze 3 m-ce nie kupowałam, bo podobno w jakiejś byly
>>>>>>>>> bakterie coli no i naszprycowana chemikaliami i w zasadzie bez sałaty
>>>>>>>>> mogę się obejść
>>>>>>>> Jakies zródło?
>>>>>>> To nie źródło, to w sąsiedztwie ogródka mogło szambo wylać.
>>>>>>>
>>>>>> Niekoniecznie aż szambo, niekoniecznie w sąsiedztwie - wystarczy że
>>>>>> pracownik rąk nie umył.
>>>>>> http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,sm
iertelne-zatrucie-bakteria-e-coli,artykul,1722054.ht
ml
>>>>>>
>>>>> I tak kupuje sie sałatę brudną i w domu trzeba umyć. Jednak jak sałata
>>>>> jest już przesiaknięta tym g-wnem to i porządne mycie pod kranem nic nie
>>>>> pomoże.
>>>>> Najwięcej podobno zarazków coli bylo w salatach zafoliowanych.
>>>>>
>>>>>
>>>> O tym właśnie jest w artykule.
>>>>
>>> Tak się sklada, że jakoś tego spod linka przedtem nie przeczytałam, ale
>>> dawniej czytałam parę artykułów na ten temat.
>>>
>>>
>> No i - niestety teraz prawie wszystkie liściaste warzywa są zafoliowane,
>> nawet te niepokrojone. Idealna wylęgarnia g...na. W artykule opisano
>> mechanizm tego, jak również wnikanie bakterii do wnętrza liści, przez co
>> wszelkie mycie tego traci sens. Nie kupować i tyle. Masz rację.
>>
> Nie wiem jak tam rzodkiewki, bo kupiłam w Carrefourze, ale jeszcze nie
> jadłam. Umylam, wrzuciłam do dużego słoika i wstawiłam do lodówki.
>
>
Czasem kupuję, ale trochę z duszą na ramieniu. Gdybym miała małe dzieci, im
bym na pewno nie dawała takich warzyw.
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
|