Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Qrczak" <q...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Date: Tue, 26 Jan 2010 21:40:07 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 83
Message-ID: <hjnjv9$2b2$1@inews.gazeta.pl>
References: <4...@3...googlegroups.com>
<hjk20d$eml$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hjk29o$ddu$1@news.onet.pl>
<hjk2mk$6pr$1@node2.news.atman.pl> <hjk3es$rc6$1@node1.news.atman.pl>
<hjk3me$hce$1@news.onet.pl> <hjk5nm$nut$1@news.onet.pl>
<hjl2n6$gci$1@news.onet.pl> <1pe6g3b7f2htl$.dlg@trenerowa.karma>
<hjmau8$8vo$1@inews.gazeta.pl> <b...@t...karma>
<hjmcvn$g18$1@inews.gazeta.pl> <1ldaagbzkpsp8$.dlg@trenerowa.karma>
<hjmfie$orf$1@inews.gazeta.pl> <1...@t...karma>
<hjmkrm$qph$1@news.onet.pl> <hjmlbv$s9d$1@news.onet.pl>
<hjmm0a$u6q$1@news.onet.pl> <hjmmnu$mi$1@news.onet.pl>
<hjn768$drb$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hjn9sh$ovb$1@inews.gazeta.pl>
<f...@t...karma> <hjnegv$bo0$1@inews.gazeta.pl>
<hjnghb$ssk$1@news.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089074078069.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1264538409 2402 89.74.78.69 (26 Jan 2010 20:40:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 26 Jan 2010 20:40:09 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: qrka
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:507279
Ukryj nagłówki
W Usenecie Chiron <c...@...pl> tak oto plecie:
>
>
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hjnegv$bo0$1@inews.gazeta.pl...
>> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>
>>> A był to 26-styczeń-10, gdy Qrczak wymamrotał:
>>>
>>>> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>>>>
>>>>> Re dart pisze:
>>>>>
>>>>>> eśmy sobie trochę poluzowali, nawet zdaje się niejaki vonBraun
>>>>>> sobie popuścił - a jak on - to już wszyscy ;)
>>>>>
>>>>> To już WY wszyscy, czyli ci, którzy czujecie stadność i owczy pęd. ;)
>>>>> Ja raczej nie używam, bo nie zwykłam, najwyżej czasem zacytuję.
>>>>>
>>>>> Co do trenera - to on akurat używa wulgaryzmów w sposób, który dodaje
>>>>> kolorytu.
>>>>> O wiele gorsze jest obrzucanie innych personalnie np. idiotkami, czego
>>>>> raczej trener nie robi.
>>>>
>>>> Jakże mi ulżyło, że nie ja sama jedna na placu (u)boju swą piersią qrzą
>>>> osłaniam TreneRa.
>>>
>>> http://kurde.pl/katalog/wyklad_mniodka.php
>>>
>>> ogólnie, to kurcze, ja w życiu niewiele flugam.
>>> co innego w karze.
>>
>> Polecam:
>> http://interia360.pl/moim-zdaniem/artykul/ycie-bez-q
uot-ku-wy-quot,2911
>> "Dlatego apeluję niniejszym do tak zwanych miłośników "poprawnej
>> polszczyzny", których nienawiść do wulgaryzmów kończy się razem z
>> trzecim kieliszkiem wódki, tudzież w momencie odłożenia słuchawki od
>> telefonu
> (albo
>> co gorsza, kilka sekund wcześniej) - otóż język nie jest jakimś
>> abstrakcyjnym więzieniem, w którym zesłane przez Opatrzność słowa mają
>> raz na zawsze jedno ustalone znaczenie. Pamiętajmy, nawet kiedy
>> klniemy (a raczej zwłaszcza wtedy), że o wulgarności decydują przede
>> wszystkim
> kontekst
>> i intencje, a nie prosty fakt, że jakieś słowo "padło". Sama "ku..."
>> to za mało, żeby głosić upadek obyczajów i kres kultury."
>>
>> Qra, na wolności
>
> Problem polega także na tym, że programujemy się tym, co mówimy i sami
> słyszymy.
Jest taka teoria.
> To nie przesada- to potężna, choć często niedoceniana siła. Dla
> mnie niemal oczywistym jest więc, że jeśli chłopak zwracając się do swojej
> dziiewczyny: "słuchaj kurwa..." to choćby i podświadomie, ale prędzej czy
> później jawić mu się będzie jako kurwa właśnie.
Zachwycasz mnie.
> Albo inny przykład: wyobraź sobie, że między Tobą a drugą osobą zaistniał
> jakiś chwilowy konflikt. Druga osoba zaczyna flugać (najpierw ogólnie, nie
> pod Twoim adresem). Znasz to? Wiesz, co zapewne zaraz nastąpi? Zaraz
> zacznie (albo zaczniecie) na siebie naskakiwać. A można inaczej? Na
> przykład: ona się nakręca, a Ty bardzo stanowczo i bardzo grzecznie
> prosisz, żeby zaczęła się odzywać w sposób kulturalny. Dodajesz, że
> istnieje konflikt- i być może sporo jest Twojej winy, ale w taki sposób
> (wulgarny) z całą pewnością go nie rozwiążecie.
Jakoś sobie takiej sytuacji wyobrazić nie mogę. Może dlatego, że osoby,
które usiłują wejść ze mną w konflikt (w realu), wiedzą, na co mnie stać.
Werbalnie też.
> Przyznasz więc, mam nadzieję, że warto w relacjach z drugim człowiekiem
> używać cenzuralnych słów?
Niecenzuralnych też.
Qra
|