Data: 2010-01-26 20:58:22
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:hjnjkl$o27$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Problem polega także na tym, że programujemy się tym, co mówimy i
>>>>>>> sami
>>>>>>> słyszymy. To nie przesada- to potężna, choć często niedoceniana
>>>>>>> siła. Dla
>>>>>>> mnie niemal oczywistym jest więc, że jeśli chłopak zwracając się
>>>>>>> do swojej
>>>>>>> dziiewczyny: "słuchaj kurwa..." to choćby i podświadomie, ale
>>>>>>> prędzej czy
>>>>>>> później jawić mu się będzie jako kurwa właśnie.
>>>>>>
>>>>>> Zgadzam się, Chironie. Dlaczego jednak znowu mi się wydaje, że
>>>>>> uczepiłeś się kurczowo jakiejś zasady?
>>>>>> Język nas w dużym stopniu programuje, a my mamy na ten program
>>>>>> wpływ, bez nas on nie powstanie. Dlatego jestem za tym, żeby
>>>>>> świadomie posługiwać się słowami, nawet wulgaryzmami - panujmy nad
>>>>>> nimi zamiast się ich panicznie bać.
>>>>>>
>>>>>> Ja osobiście na co dzień prawie w ogóle nie przeklinam (zdarzają
>>>>>> mi się jakieś łagodniejsze przekleństwa/kolokwializmy), ale u
>>>>>> innych umiarkowane użycie przekleństw _nieadresowanych_ nie
>>>>>> przeszkadza mi.
>>>>>>
>>>>>> Ewa
>>>>>
>>>>> Może Ci się uda zaobserwować- albo już może masz swoje obserwacje:
>>>>> jak mężczyźni np w firmie traktują kobietę, która stawia STOP
>>>>> wszelkim kolokwializmom ("przepraszam- proszę nie używać takich
>>>>> słów" albo "nikomu nie pozwalam na takie odzywanie się w mojej
>>>>> obecności), a jak taką, która pozwala na łagodniejsze (tylko z
>>>>> łagodniejszych łatwo przejść do ostrzejszych- i raczej nie da się
>>>>> tego momentu wychwycić i dać STOP), a jak taką, która sama do
>>>>> bluzgów wręcz zachęca. Masz takie obserwacje?
>>>>
>>>> Kiedyś w biurze miałyśmy szlachetny zamiar skończyć z wyrażaniem
>>>> emocji w ten sposób za pomocą wrzucania do słoiczka 1 zeta za
>>>> przekleństwo. Przez dwa tygodnie uzbierałyśmy na mikrofalówkę...
>>>> Dla mnie przekleństwo to wypuszczenie z siebie złych emocji.
>>>> Najczęściej rani uszy delikatesom i ludziom, którzy tych emocji nie
>>>> potrafią w spontaniczny sposób wyrażać i którym słowo 'kurwa'
>>>> kojarzy się tylko z rynsztokiem.
>>>
>>> Wiesz, tym z rynsztoka to ono raczej nie przeszkadza.
>>> Swoją opinią dyskredytujesz się dla mnie trochę jako kobieta i jako
>>> dorosła osoba, wiec nie rozwijajmy już może dalej swoich opinii w tej
>>> kwestii ;-)
>>
>> Twoja opinia jest dla mnie tak istotna jak okresowe badanie BHP :))
>
> Cieszę się, że przynajmniej ono jeszcze nic u ciebie nie wykryło ;-)
Wykryło niską tolerancję zachowań, które powodują wypadki w pracy. Jak
widzę idiotę mam od razu syndrom - uciekaj!
--
Paulinka
|