Data: 2001-08-23 19:07:25
Temat: Re: Pytanie do Jacka /l...@n...com.pl
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ania <a...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:JZ8h7.140710$8...@n...chello.at...
> W Czechach w ogole warto kupowac alkohole, ale serce boli kiedy
> trzeba wybierac zeby za duzo na leba na granicy nie wyszlo... A Malibu
> do kawy? Ciekawe... Ja preferuje Bailey's :-)
Co znaczy za dużo? Akurat tak się złożyło, że w te wakacje miałem okazję
[wprawdzie na Słowacji] być 2 razy i oczywiście skorzystałem z okazji.
Będąc z żoną każde z nas kupiło na "łebka" po ok. 1,5l alkoholu typu
koniak = 2 butelki 0,75 [bezpieczniej aby jedna była 0,5], zamiast wina
np. 2 but. Campari na głowę, piwa nie liczę. Jeszcze się nim delektuję. A
starczy tego wszystkiego do następnego lata albo i dłużej. Słowacy
przymykają oko na wywóz droższego alkoholu jeśli "suma sumarum" % się
zgadzają.
Pozdrawiam Jerzy
|