Data: 2014-02-10 20:50:06
Temat: Re: Pytanie o frytkownice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 10 Feb 2014 20:32:57 +0100, Stokrotka napisał(a):
>>>> Obecnie frytek prawie w ogóle nie jadam, więc i
>>>> frytkownica jest mi niepotrzebna.
>>> Ja nie jadam frytek wcale, a jeśli mam ochotę na coś podobnego, to
>>> opiekam
>>> w piekarniku ósemki ziemniaków leciutko posmarowane olejem i posypane
>>> przyprawami. Tłuszczu mniej i zdrowiej.
>
> W zasadzie zdrowiej, ale włożone surowe długo się pieką i mają hrupiąca
> skurkę, co idzie w paże z niezdrowymi ostrymi krawędziami, mogącmi drażnić
> jelita.
Co też Ty mówisz, przecież skórkę gryziesz, moczysz śliną, a następnie
trawisz. A poza tym można piec w identyczny sposób bez skórki, jesli sie
boisz (choć bez sensu).
Jest inna sprawa - otóż nie wolno jeść skórki z ziemniaków, które były na
świetle i których skórki przybrały zielony odcień oraz mają kiełki. Trzeba
takie ziemniaki grubo obrać i głęboko wykroić kiełki.
--
"To wstyd, żeby w prawie 40-milionowym kraju, w środku Europy trzeba było
żebrać na ulicach o sprzęt medyczny!
No , a już szczytem wszystkiego jest być z tego dumnym! " - Anonim
|