Data: 2012-01-25 10:41:33
Temat: Re: Pytanie techniczne dot. jajecznicy
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-25 10:56, było cicho i spokojnie, aż tu
z...@g...com jak pierdolnie:
> W dniu środa, 25 stycznia 2012, 08:35:03 UTC+1 użytkownik Lebowski napisał:
>
>> Wyprobuje chyba ta wymyslna patelnie, bo formy musialby byc raczej dosc
>> ciezkie aby oprzec sie przed wyporem jajka.
> A skąd taka teoria? Fizycy z hameryki Ci powiedzieli?
> Masę jajeczną (albo i bezpośrednio jajko) wlewasz do rozgrzanej formy stojącej
> na rozgrzanej patelni. Jajko w zetknięciu z gorącym metalem natychmiast się ścina
> - nie ma wyporu na ściany formy i patelnię.
> Będzie wymagało wprawy ustalenie ile towaru wlać aby się nie wylało i
> jak natłuścić metal aby nie przywarło (może teflon wystarczy).
Wydawalo mi sie, ze juz dzieci w podstawowce maja na tyle obserwacji i
wnioskow z nich, aby latwo wyobrazic sobie jak znaczne sily jonowe
towarzysza tak gwaltownej denaturacji bialek, jaka zachodzi przy
kontakcie jajka z rozgrzana patelnia i ze bez trudu powinny one uniesc
lekka forme powodujac wyplyniecie jajka spod niej, ze juz nie wspomne
tutaj o roznicy gestosci i lepkosci pomiedzy forma, a jajkiem.
Ale jesli twoja mamusia zakonczyla rozmnazaniem edukacje prawdopodobnie
tylko na ogolniaku lub nawet zawoduwie i czesto gesto nie dala rady
wygramolic sie z rana z wyra, zeby wyslac cie do szkoly, ktora
najwyrazniej nie uwazala za istotna, to zawsze mozesz przeprowadzic
sobie taki eksperyment i nadrobic troszke ten brak w wyobrazni.
|