Data: 2017-09-05 22:06:54
Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
s...@g...com napisał:
>>> No nic, nie mój trawnik nie mój problem. Pewnie wiecie lepiej :)
>>
>> Ja nie wiem czy wiem lepiej, nie wiem nawet czy wiem.
>> Ale chodziło mi o coś mniej więcej takiego:
>>
>> lisciasty.firehost.pl/kurnepole.jpg
>>
>> fotka słaba, bo robiona głupofonem z przyczajki, ale widywałem tam
>> dużo większe zakurzenie. Nie mam pojęcia jaka jest masa kurtyczna
>> na m2 żeby tak zeżreć wszelkie zielsko, ale fakt faktem że jest
>> to raczej nietrudne do wykonania :>
>>
>> Zdjęcia poglądowego z końmi nie posiadam.
>
> Fota fajna. Ale tych kur tam stanowczo za mało jest na wyżarcie
> zieleniny tak dobrze i nie ofajdanie tego gruntu w zamian.
> Obstawiam ze tam jakis inny czynnik jeszcze jest który skutkuje
> taka golizną ziemną.
To jest układ z samoregulacją. Im więcej zieleniny, więcej ziarna
i więcej glizd oraz innego robactwa, tym więcej kur z kurnika
delegowanych jest do grzebania.
> Sporo kur na wybiegach widzialem i ani razu aż tak łyso nie było.
> Najbliżej do takiej łysosci to w kojcu 2x2m który jakiś psiur
> zamieszkiwał widziałem.
Poprzednio było, że "parukrotnie". Ja widziałem wiele razy, zazwyczaj
wyglądało to dokładnie tak, jak na załączonym obrazku.
> Z drugiej strony nawet jakby kuraki wyżarły zielenine to czy
> pożadany jest efekt uboczny w postaci smrodku i much?
To ma być akcja jednorazowa. A potem odkurzacz.
--
Jarek
|