Data: 2017-09-07 11:19:11
Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: s...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 5 września 2017 22:06:56 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
> Poprzednio było, że "parukrotnie". Ja widziałem wiele razy, zazwyczaj
> wyglądało to dokładnie tak, jak na załączonym obrazku.
>
Juz 30-ty rok wsi doświadczam. Aż takiego biednego wybiegu nigdy nie widziałem.
Jak już to klepisko i jakies chwasty rosnące tu i ówdzie.
Ale wiesz, my to kury karmimy więc na byle co sie nie rzucają.
A nie sądze aby pozytywną metodą było tutaj tak kure/kaczke/gęś traktowac aby żarła z
głodu wszystko jak leci...
A liściasty chce mieć ładny trawnik. Jego celem nie jest utrzymanie areału w formie
marsjańskiej, tudzież księżycowej tylko ładna trawa.
Ubicie zielska do zera za pomocą kur jest bez sensu, trwac będzie długo, kury będą
udręczone, goła ziemia sie zdegraduje.
A potem i tak trzeba skopać, zasiać i kosić, kosić, kosić.
Prościej przykryć geowłókniną, poczekać, zalać wodą, miekką ziemie skopać, chwasty
wybrac przy kopaniu, zgrabić i zasiac trawe.
I wtedy krowe/lame/owce tam wprowadzic. Wtedy jest nominalna sytuacja win-win.
|