Data: 2014-10-25 13:23:42
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 25 Oct 2014 07:45:15 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2014-10-24 23:26, obywatel XL uprzejmie donosi:
>> Dnia Fri, 24 Oct 2014 22:37:44 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2014-10-23 23:24, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:53:07 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>> Dnia 2014-10-23 22:45, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>>>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:40:35 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>>> Dnia 2014-10-23 20:28, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>>>>>>>> W dniu 2014-10-23 20:16, GalAnonim pisze:
>>>>>>>>>> Bez przesady... Może woda się nada?
>>>>>>>>>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Śmiejta się chłopcy, śmiejta, a tymczasem to całkiem niezła zabawa. Nie
>>>>>>>> lubicie nowych wyzwań? Ja bardzo lubię. Czytam sobie te przepisy z
>>>>>>>> linków Qry i kombinuję. Pewnie zrobię wcześniej niektóre z planowanych
>>>>>>>> dań próbnie, by sprawdzić smak i wygląd.
>>>>>>>
>>>>>>> Nie wiem, jak w tej chwili u Ciebie, ale u mnie do szaleństwa doprowadza
>>>>>>> nas zapach pasztetów z soczewicy oraz z ciecierzycy i pieczarek, jaki
>>>>>>> wydobywa się z piekarnika. A spróbować mogę dopiero rano, jak
>>>>>>> wystygną... ach...
>>>>>>> Ale to nie wegańszczyzna jest, zwykłe jarstwo.
>>>>>>
>>>>>> PASZTECJARSTWO 3-)
>>>>>>
>>>>>> PS. A bo tam! Zapiekanki pieczesz, a jakie tam pasztety 3-)
>>>>>
>>>>> Wypad z mojej kuchni! Alejusz!
>>>>
>>>> Jeszcze czego - najpierw niemyte paluchy powtykam, popoprawiam dekoracje, a
>>>> co 3-)
>>>
>>> Deko czego racje?
>>>
>>
>> No te na talerzach 3333-)
>
> Wybacz złotko, to nie u mnie. U mnie efekt powstaje z jedzenia, nie z
> dekoracji.
>
O, to tak jak u mnie - wybacz, rzeczywiście w wątku "Paluchy..." prawie Cię
nie ma 3333-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|