Data: 2009-11-06 10:30:23
Temat: Re: Rdzeń reaktora
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks wrote:
>> No i popatrz. Zamiast zaakcentować to co faktycznie mogłoby prowadzić
>> do wspólnych wniosków
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> (bo ja sie z Tobą zgadzam, że dyskusje internetowe pełne są tego
>> opisanego przez Ciebie białego szumu),
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
> dlaczego zgadzasz się w nawiasie? ;)
Bo to w kontekście konkretnego wywodu dygresja była :-)
>> Nawet napisać, że "nie ubolewsz, tylko opisujesz" nie możesz bez
>> odpowiednio pogardliwego komentarza? :-)
>
> Gra straciłaby aspekt pedagogiczny... :)
No właśnie. Patrz na końcu
>> Na przykładzie Naszej rozmowy pięknie widać w jaki sposób rozmowa
>> internetowa przepełnia się "białym szumem".
>
> ...i o to chodziło - hehe
> "Edek a czy podałbyś jakiś przykład ?" /Nagash/
> Uczestniczyłeś w eksperymencie, którego nie do końca byłeś świadomy.
Jesteś pewien, ze nie byłem? :-)
Teraz powinienem zbudować analogie o Ludwiku, który ocenił kogoś innego
nic o nim nie wiedząc. I spuentować: "Po co wymyślać na temat kogoś
innego pierdoły?" :-)
Albo np. "Robakksie, wziąłeś udział w moim eksperymencie, który miał
wiagnąć Cię w typową z Twoim udziałem rozmowę internetową i pokazanie Ci
jak ważny jest odbiór Ciebie przez innych przy ustalaniu wspólnych
wniosków" :-)
> Cel jest oczywisty - uświadamianie sobie prawdy o rzeczywistości,
> która JEST. Człowiek świadomy jest bogatszy wewnętrznie, bo ma
> więcej możliwości wyboru.
> Czy to Cię przekonuje, że nie opiniuję i nie oceniam,
> a wyłącznie prezentuję? :-)
Nie, nie przekonuje mnie to :-)
A to właśnie z powodu twojej "internetowej osobowości". Prowadzisz jak
sam mówisz gry, eksperymenty i inne zabawy, które znacznie ograniczają
wiarygodność przekazywanych przez Ciebie informacji.
W dodatku robisz to w bardzo arogancki sposób, sugerujący od początku
wyższość. Samo w sobie nie wpływa to wprawdzie na wartość przekazu, ale
na jego odbiór jak najbardziej.
Gorzej niestety jeśli ten sposób faktycznie ma wpływ na sam przekaz
(Arogancja blokuje Ci odbiór argumentów, może powodować takie
"zamknięcie" i besserwiserstwo. I powoduje odbiór: "Po co rozmawiać,
skoro Robakks i tak ma własne, właściwe wnioski".
I tak np. odebrałem Twoje analogie i pouczenia dotyczace tego JAK
powinna wyglądać TA dyskusja. Ja, Robakks, opisałem zjawisko, a Ty
zacząłeś rozwijac temat i dyskutować. No jak śmiałeś Stalkerze iść w
swoim kierunku z dyskusją, skoro to tylko opis zjawiska i jedyne czego
wymagam, to wspólny wniosek:
"Tak jak piszesz Robakksie istnieje takie zjawisko" :-)
Poza tym twoja "prezentacja" ma zbyt wiele cech "prezentacji
retorycznej", żeby nie przypuszczać, że zawiera oczywistą ocenę i opinię :-)
Stalker
|