Data: 2003-06-16 14:41:43
Temat: Re: Re:
Od: "Elle" <v...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marsel" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:03061410444484@polnews.pl...
> wplywaja na marzenia senne. (ja jestem tez pewien ze dziala to tez w druga
> strone, ale nie wiem czy to jest tak powszechne wrazenie)
Moje chyba nie... (ale oczywiście to o niczym nie świadczy).
> Nie mniej jednak, jesli uwazamy ze w czasie snu doswiadczamy czegos
bliskiego
> emocjom (o podobnych cechach i podobynych zrodlach, dodatkowo powiazanych
> wzajemnie) to pada punkt mowiacy o tym, ze niezbedna jest swiadomosc
(rozumiem
> ze tu bylo uzyta swiadomosc w najprostrzym znaczeniu - stan przytomnosci,
> czuwania)
Dobrze rozumiesz :-)
Nawet jeśli mówimy o świadomości w sensie wrażliwości na bodźce, to wychodzi
na to, że jest ona konieczna. Bardziej skomplikowana sprawa jest ze
świadomością percepcyjną.
Co do świadomości - to troszkę z innej beczki... czy np. jeżeli śnisz, masz
_świadomość_ że jest to sen,
czy też 'czujesz się', 'zachowujesz' i 'odczuwasz' podobnie jak w
rzeczywistym
świecie?
> Istotniejsze, ciekawsze jest moim zdaniem to, ze mozliwe jest
doswiadczanie
> emocji w stanie nie pelnej swiadomosci, jak np. w czasie snu, a raczzej
nie
> tyle doswiadczanie co uleganie.
No właśnie - to jest chyba odpowiedniejsze słowo.
> Gdyby zas chodzilo w tym schemacie o swiadomosc troszke precyzyjniejsza
tj.
> np. swiadomosc przezywanych emocji, to juz niestety nie jest ona
niezbednym
> etapem reakcji emocjonalnej.
Niezbędnym może nie jest, ale czy można tu o niej mówić - przynajmniej w
niektórych przypadkach?
> jesli chodzi o reakcje fizjologiczne to z pewnoscia tak.
Myślisz, że wszystkie występują? Dokładnie w taki sam sposób jak na jawie?
Włącznie z poszerzaniem/zwężaniem wielkości źrenic? ;-)
> Zreszta nie sa rzadkie reakcje bardziej zlozone. ja osobiscie mam problemy
z
> motoryka w czasie snu (kloda) ale przeciez nikogo nie dziwia przypadki
roznych
> poczynan bezposrednio zwiazanych z przezyciami sennymi. Na ten przyklad
znam
> przypadek zlamania palca u nogi (kaloryfer zeliwny) i rozciecia glowy
> (metalowe lozko pietrowe)
Chwilkę, bo w tym momencie czegoś nie rozumiem w kontekście tego co pisała
Bacha :-)
Skoro funkcją emocji jest m.in. ochrona przed niebezpieczeństwem, a zatem -
skoro dochodzi tu do głosu instynkt samozachowawczy, to w tej
sytuacji jakby średnio spełniają swoją rolę ;-). W stanie pełnej świadomości
raczej nie rozciąłbyś sobie głowy o metalowe łóżko :-)
> >3)Co z ekspresją w czasie snu? Czy 'emocje' zostają wyrażone określoną -
> >adekwatną mimiką? Oj, chyba nie zawsze :-)
>
> tak jak w ogole nie zawsze jest wyrazista ekspresja emocji
Ale na jawie zdecydowanie możemy ją kontrolować, jakby 'oszukiwać' (np.
'robienie dobrej miny do złej gry' ;-)
> co innego wrazenie takiej swiadomosci, a co innego faktyczna swiadomosc.
> osobiscie watpie aby to drugie bylo mozliwe, przynajmniej jako norma, to
jest
> cos, co utrzymac mozna co noc.
Może kwestia przyzwyczajenia ;-)
Jesli chodzi o sen, to ja jestem tylko skromnym praktykiem, amatorem snu,
> watpie abys mogla sie czegos ode mnie nauczyc. Nawet odradzam :)
Oj przestań Marsel. Teraz to powiedziałeś...
Pozdrówki :-)
Elle.
|