Data: 2003-07-15 18:06:13
Temat: Re: Re[2]: Jaki wozek elektryczny?
Od: "tetrus" <t...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A może w twoimi i autora wątku mieście bariery architektonicznie są
> różne... nie zawsze to co na moim podwórku sprawdza się działa tak samo
> na innym. ( przekonałem się o tym niedawno będąc w Krakowie )Co zaś się
> tyczy samochodu choć może to się w głowie nie mieści zdarzają się ludzie
> którzy nie lubią nie chcą mieć samochodu, że o przeciwwskazaniach
> medycznych nie wspomnę bo to truizm. Ja na przykład jestem przykładem
> takiego ginącego gatunku, który z własnej woli kierowcą nie zostanie i
> już :) No chyba że mnie ktoś zmusi :) ale stanowczo odradzam jeśli mnie
> ktoś do czegoś zmusza zwykle gorzko tego żałuje
Witam Piotrze
Moje miasto jest podobne do wielu innych i jest tu wiele utrudnien. Jest
pelno schodow, kraweznikow od 1cm do 30cm i wiele innych atrakcji.
Rozumiem tez to, ze ktos moze nie lubic prowadzic samochodu ( ja niestety
nie moge, czego bardzo zaluje). Wiele rzeczy jestem w stanie zrozumiec, ale
nie moge zrozumiec... a widzialem wiele takich osob... dlaczego osoba o
sprawnych i silnych rekach chce wydac 20tys tylko po to zeby se pojezdzic
wozkiem elektrycznym. Malo tego, ta osoba wymysla dziwne rzeczy, ze to
kraweznik za wysoki- 50 matrow dalej znajdzie nizszy, ze jest wywrotny- ma
zdrowe lapy to sie podniesie itd...
Mam pytanie do Inwalidy; Czy ten wozek jest Ci, az tak bardzo potrzebny do
wyjscia z domu???
Pozdrawiam
tetrus
|