Data: 2004-07-19 11:12:29
Temat: Re: Re: Re: Rozgwiazda społeczna
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek w news:pan.2004.07.17.16.30.46.84228@go2.pl...
/.../
> cały czas
> odbywa się ukryte naruszanie sprawiedliwości (nieuczciwość), m.in.
> dlatego, że jedni są naiwni, inni wyrachowani. To co trafia do sądów,
> to wierzchołek góry lodowej. Niektórzy traktują to jak zjawisko
> normalne, ale nie wydaje mi się, by to był dobry symptom.
Czy zatem, jako kreatywna jednostka (choć leniwa), podsuniesz jakiś
nowy pomysł na organizację zycia społecznego w stadzie?
Chętnie się przyłączę - o ile nie będziesz przy tym odwoływał się
do żadnej religii, i nie aprobował środków wybuchowych (w tym
bejsboli) jako jedynego, skutecznego argumentu w sprawie.
> Człowiek jest ponoć istotą społeczną, a 'społeczny' oznacza przede
> wszystkim 'etyczny', a aspołeczny - nieetyczny.
Kiedyś Amnesiac dowodził, że system etyczny jest zdecydowanie
skorelowany z lokalizacją społeczeństwa - wynika z jego tradycji.
Skoro więc robi się teraz na naszych oczach coś na kształt WORLD-bigosu,
kompletnej mieszaniny śwatopoglądowej w światowej wiosce,
to jakie standardy, filary, proponowałbyś na podłoże wspólnej dla
wszystkich etyki?
Może chrzescijaństwo?
> Wszystkie więc
> działania nieetyczne po imieniu nazwijmy patologiami.
Mhmmm. I co dalej?
> Marek
>
All
|