Data: 2003-08-19 12:40:33
Temat: Re: Re_baczki
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 19 Aug 2003 14:09:23 +0200, Paweł Niezbecki
<t...@p...neostrada.pl> wrote:
>Być może jest szeroka, ale uważam, że idzie we właściwym kierunku. Jestem
>otwarty na doszlifowanie.
No to szlifujmy ją. Może będzie łatwiej, gdy nazwiemy typ człowieka,
który jest przeciwieństwem chama. Masz jakiś pomysł?
>W powyższym przykładzie nie byłeś chamem, ponieważ_miałeś prawo_wykazywać
>sprzeczności w światopoglądzie - zwłaszcza na grupie dyskusyjnej. Gdybyś
>jednak postulował wypędzenie sprzecznoświatopoglądowca z grupy dyskusyjnej,
>ośmieszając go w tym celu na każdym kroku, zyskując przy tym poklask takich,
>którym podoba się, gdy się kogoś gnoi, o, tu przekroczyłbyś już swoje
>uprawnienia.
W świetle tego, zarówno Ty, jak i ja przekroczyliśmy swoje uprawnienia
w kwestii Dorrit. A Artur Drzewiecki byłby już chamstwem czystym
modelowym. Dobrze kombinuję?
>> MZ nie dostrzegasz jednej cholernie ważnej rzeczy. Elegancka forma
>> dostarcza potencjalnym obiektom ~chamstwa czegoś w rodzaju
>> zakładników. Sprawia, że ~atakowany zyskuje od ~atakującego zasoby,
>> umożliwiające mu obronę i odparcie ~ataku.
>
>Jest dokładnie przeciwnie. Przykrywka eleganckiej formy wiąże atakowanemu
>ręce, w sytuacji gdy wymagany byłby zdecydowany odpór.
Zdecydowany odpór powinien odbywać się w tym samym języku, co
"zaczepka". Jeśli ktoś potrafi się bronić jedynie w sposób prymitywny
(a tak rozumiem ten "zdecydowany odpór"), to ta okoliczność jego
obciąża, a nie "atakującego". "Przykrywka eleganckiej formy" daje
dodatkowe możliwości "broniącemu się". Spójrz na [interwencja cenzury
w celu zapobieżeniu kolejnej awanturze]. Jest to przykład osoby
niezdolnej do prowadzenia kulturalnej dyskusji. Gdy wykażesz mu, że w
czymś nie ma racji, to odpowie Ci np. że jesteś kretynem. W takiej
sytuacji możesz tylko rozłożyć ręce i oświadczyć, że rozmowa z nim nie
ma sensu. Chamstwo "czyste" niczym się nie ogranicza. Gdyby ta sama
osoba stosowała "przykrywkę eleganckiej formy" nie mogłaby się już tak
łatwo wykpić.
>Wracając do mojego przykładu kolejkowego.
>O wiele łatwiej jest zareagować na ewidentne chamstwo fizycznego wpychania
>się do kolejki, niż na takie samo chamstwo ukryte pod miłą przykrywką.
Otóż właśnie. To zależy od możliwości "obiektu chama". Jeśli potrafi
bronić się jedynie w prymitywny sposób, to masz rację. Uważam, że
grupa dyskusyjna powinna faworyzować mniej prymitywne formuły obrony
(i ataku).
>Twoje wywody pasują lepiej do "wymiany ciosów", w której stosuje się ironię.
MZ tutaj działa ten sam mechanizm. Poza tym nie wszyscy odróżniają
ironię od np. manipulanctwa.
>Doszukiwanie
>> się jakichś ukrytych motywów piszących uważam za tyleż interesujące,
>> co fantastyczne. Nie zauważyłeś, że postępując w ten sposób, robisz
>> coś, co sam krytykujesz?
>
>Przyznaję, że tak to czasem może z boku wyglądać. Tak jednak nie jest. Daję
>Ci na to swoje słowo :)
:-)
--
Amnesiak
------
"Wola, by zbudować system, jest niedostatkiem prawości."
F. Nietzsche
|