Data: 2002-11-08 16:55:19
Temat: Re: Relacje lekarz-pacjent - wolny zawod
Od: "Maras" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie za bardzo rozumiem. Lekarz to jest "wolny zawod".
>
(...)
>
> Jak bedzie to wprowadzone "w pelni" w Polsce - to bede sie zastanawial
> dlaczego sa jeszcze jakies roznice w postepowaniu. Jak na razie w
> Polsce lekarzom bardzo daleko (w praktyce) do statusu wolnego zawodu ,
> jak wiadomo.
>
To oczywiscie juz dawno wiemy. Jednak byc moze taki model powoduje, ze ta
grupa zawodowa nie bogaci sie ponad poziom zycia spoleczenstwa tylko
dlatego, ze zdrowie jest wartoscia nadrzedna. Moim zdaniem jest to pewnego
rodzaju wybór od strony pracodawcy (panstwa) aby nie windowac plac w tym
sektorze. Czy to w sumie wychodzi oszczedniej nie wiem, byc moze jakby
trzymac sie zwartych, spójnych regul to tak tez mozna pracowac.
Jesli mialbym decydowac to zainwestowalbym pieniadze w wyposazenie szpitali
na najwyzszym poziomie, oraz przyzwoite pensje dla personelu na poziomie
sredniej krajowej. Moim zdaniem kazda praca na ilosc w tym zawodzie powoduje
sytuacje gdzie spada jakosc pracy. Druga rzecz to konstrukcja prawna
powodujaca wieksza odpowiedzialnosc za wykonywana prace. Oczywiscie uslugi
prywatne powinny jak najbardziej sie rozwijac i moze tam potestowac prace
jako 'wolny zawód'. Pilnowalbym jednak wszelkich polaczen praktyki prywatnej
z panstwowa. Moze na zasadzie ze sprawca zlego leczenia prywatnego placilby
za leczenie w placówkach publicznych swojego pacjenta. Nie wiem, nie znam
sie za bardzo.
Nie jest wymogiem abysmy doszli do wzorców pólnocnoamerykanskich w tej
dziedzinie. I nie powinno nas sie pod tym wzgledem oceniac, bo po co...
Maras
|