Data: 2008-09-17 13:25:33
Temat: Re: Religia, po raz n-ty
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
szer:
> > na podobnej zasadzie wychodzimy ze szpitala, jednak sa kraje i placowki
> > gdzie z uwagi na mozliwosc zaskarzenia pracownik szpitala zobowiazany
> > jest wywiezc pacjenta gdzie owo zaskarzenie nie zadziala
>
> Nie rozumiem, dokąd ma go wywieźć.
za drzwi szpitalne. Tam wykopka.(USA) Moja kolezanka po porodzie wyszla sobie -
(nogi swe wlasne uzyla), bo dobrze sie czula, ale pielegniarka zagonila ja w
panice (kiedy tylko sie zorientowaly) juz zza dzrzwi, kazala usiasc na wozku,
zeby _wyjechala_ ze szpitala. Wtedy juz mogla wstac, i isc do samochodu....
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|