Data: 2005-09-05 12:02:50
Temat: Re: Religia w I klasie
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Harun al Rashid napisał:
>> faktyczną wiedzę na temat chrześcijaństwa/katolizycmu, a nie naukę li
>> i jedynie modlitw, rytuałów, obrzędów, wklejanie obrazków do zeszytu,
>> kolorowanie itp, bo to jej się do niczego nie przyda.
>>
> No to się za wiele nie spodziewaj. Faktyczna wiedza? :)))))
> Na religii prowadzi się formację młodych katolików, nie wykłada historię
> KK i chrześcijaństwa.
Weź pod uwagę, że to jest przygotowanie do największego
egzaminu - przed przystąpieniem do I Komunii Świętej.
Później już tylko "dla formalności" egzamin przed
bieżmowaniem i jeszcze nauki przedmalżeńskie.
Będą modlitwy, obrazki, _obowiązkowe_ roraty (bardzo
piękne zresztą) i nabożeństwa majowe, nie mówiąc
o zwykłych mszach niedzielnych dla dzieci.
Twoje dziecko się dowie, że jeśli nie było ochrzczone,
to czeka je piec ognisty razem z plewami, i że ma na
rękach krew niewinnie ukrzyżowanego Boga. Bóg jest
aksjomatem, tego się nie drąży, podobnie wiele innych
informacji "dozwolonych od lat 18".
Prawdopodobnie masz na myśli religioznawstwo albo etykę,
ale to raczej trudno znaleźć, może w liceum? A czy
myślałaś o zapisaniu dziecka do chóru? Moje znajome
katoliczki rzymskie są w chórze ewangelicko-augsburskim.
Oczywiście nie w celach edukacyjnych, tylko żeby
śpiewać, ale zawsze to kontakt: ćwiczą w świątyni,
występują na różne okazje, większość jest ewangelicka
i poznają tą najbardziej kolorową część wyznania.
J.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
|