Data: 2005-09-07 08:41:28
Temat: Re: Religia w I klasie
Od: Janusz Lepionko <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik miranka napisał:
> "Wioletta" <w...@w...nie.pl> wrote in message
> news:dfkn30$dha$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
>>news:dfklej$pae$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>
>>>A w Biblii jest coś na temat choinki? Ciekawe:)
>>>
>>
>>Nie o to chodzi, tak samo niewierzacy "swietuja" Wielkanoc,
>>albo biora ślub w kosciele - co niedawno obserwowalam u
>>znajomych - "bo to tradycja"!
>
>
> Ale "Wielkanoc" też jest pogańskim świętem, które Katolicy sobie
> zawłaszczyli. To święto wiosny, odradzania się natury - tym było najpierw, a
> dopiero potem stało się świętem Katolików. Musisz chyba trochę szerzej
> spojrzeć na świat:)))
Wielkanoc to przetworzona kontynuacja żydowskiej Paschy.
Nie jest "winą" żydów, że wypada w tym samym okresie,
co dawne pogańskie święto wiosny.
Musisz chyba trochę szerzej spojrzeć na historię :)))
> A co do niewierzących biorących ślub w kościele "bo to tradycja" - to kto tu
> jest bardziej obłudny - ci, którzy ten ślub wzięli, czy może ten, kto im
> tego ślubu udzielił?
Oczywiście, że ci, którzy ślub sobie wzięli / udzielili.
Bo w Kościele Katolickim sakrament małżeństwa _nie jest_ udzielany przez
księdza. To małżonkowie sobie go nawzajem udzielają.
Ksiądz spełnia w tym przypadku następujące funkcje:
A. Przed obrzędem zaślubin.
1. Przepytuje przyszłych małżonków, czy nie ma przeszkód w zawarciu
małżeństwa - to jeszcze przed zapowiedziami.
2. Ustala z przyszłymi małżonkami czas, miejsce i formę zawarcia
małżeństwa (wcale nie musi być w czasie mszy ani w kościele)
3. Przyjmuje ewentualne zastrzeżenia od osób trzecich - w okresie
zapowiedzi (bo przyszli małżonkowie mogą też coś ukrywać,
np. jedno z nich może być psychicznie chore i nie przyznawać się do tego).
B. W trakcie obrzędu.
1. Na początku wzywa obecnych, czy znają jakieś przeszkody do zawarcia
małżeństwa.
2. Następnie prowadzi małżonków w udzielaniu sobie nawzajem sakramentu
małżeństwa - bo to jest stres i różne rzeczy mogą się zdarzyć.
3. Potwierdza, że małżeństwo zostało zawarte i błogosławi je.
Poza tym wypełnia papiery dokumentacji kościelnej oraz - gdy małżonkowie
sobie tego życzą - wypełnie i przekazuje papiery do USC.
Jak widać, obłuda ze strony księdza by była,
gdyby mimo wiedzy o przeszkodach w zawarciu
małżeństwa potwierdził i pobłogosławił taki związek.
Na marginesie: w Japonii śluby niewierzących/buddystów/szintoistów
w (wynajętych) kościołach katolickich są dość częste.
Oczywiście taki ślub _nie jest_ sakramentem, jest tylko uroczystością
_w oprawie_ typowej dla ślubów katolickich.
Jeśli chodzi o szczegóły slubów międzywyznaniowych,
zajrzyj na pl.soc.uroczystosci , albo pisz na priv. ,
bo będę zaraz wychodził.
> EOT, bo ta dyskusja dawno przestała się mieścić w temtyce grupy.
> Anka - nie oczekująca odpowiedzi
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Opisać swoje widzimisię jako prawdę i "nie oczekiwać" korekty - bardzo
wygodne.
j..
|