Data: 2001-05-04 20:14:41
Temat: Re: Rencisci...?
Od: "Sylwia" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik JC <J...@t...de> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9cspva$tag$02$...@n...t-online.com...
> "robercikus" <r...@p...onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:9csdvm$qs3$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Witam:-)
> Ciekawa ta dyskusja na temat: renta albo praca.
> Zastanawiam się tylko do czego ona ma doprowadzić w efekcie końcowym.
> Jedno jest pewne, że budżet leży skoro sięga się po takie rozwiązania.
> Myślę, że ta idea - renta albo praca - to efekt wcześniejszych błędów
> w polityce socjalnej i braku kontroli państwa nad przychodami i podatkami
> z tego tytułu.
> I dlatego budżet leży - brak pieniążków, ot co.
> Problem w tym. że i ZUS nie ma pieniędzy gdyż wiele "konających"
> zakł. pracy nie odprowadza składek za swoich pracowników.
> A może PKP wyszło już na prostą?
Z tym akurat jestem na bieżąco....
PKP na dzień dzisiejszy zalega z pólrocznym opóźnieniem w opłacaniu składek ZUS za
swoich pracowników.
Jest to podobno jednak zgodne z zawartym z ZUS porozumieniem, którego nikt nie
widział a wszyscy słyszeli.
Jednak PKP jako takie z racji świadczenia takich a nie innych usług nie zatrudnia
oficjalnie ON.
Natomiast słychać ostatnio o tym, że związki zawodowe chcą spowodować aby z pracy na
PKP z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy mogli odchodzić pracownicy, którzy
korzystają z odstępstw od wymogów zdrowotnych a przepracowali minimum 20 lat na PKP.
Czyli tacy jak ja zostaliby odprawieni w pierwszej kolejności bo mam 3 kategorię
wzroku i poniżej wszelkich kategorii słuch (w/g nomenklatury PKP). Nie jestem również
w stanie udowodnić, ze słuch mogłam stracić pracując na rzecz PKP np przejazd
lokomotywa spalinową lub tp.
Tak więc uważam, że na dzień dzisiejszy lepiej się wogóle nie przyznawać do
posiadania stopnia niepełnosprawności i póki ma sie możliwość, normalnie pracować.
Na pobieranie renty, Ci którzy moga sobie na to pozwolic oczywiscie, niech sie
zdecyduję dopiero wtedy jak juz naprawde dojdą do wniosku, ze nie dają rady pracować.
Czytam wszystko to co tu piszecie bo....... może mnie to niedługo dotyczyć a nie
jestem zbyt mocno obeznana w tym temacie.
> > Sadze, ze jezeli nie zostanie wprowadzona SKUTECZNA przeciwwaga dla tak
> > drastycznego ciecia, ktora zadzialalaby natychmiast, to napewno do
> > normalnosci sie bynajmniej nie zblizymy...
Nasuwa mi się jeszcze jedno.....
On pracuje dobrze, bo chce być potrzebny, chce udowodnic że jest dobry, jest
ambitny... ......
Zdrowy często (choć bywaja wyjątki) pracuje gorzej bo jest mu obojętne jak i co zrobi
byle zarobił dobrze.
Napewno nie zamienłby sie z ON ani na rentę, ani na pracę ani na zarobek.........
Daleko nam do normalności, oj daleko.
> Celem tej ustawy jest CHYBA nadzieja jej autorów na pozyskanie w ten sposób
> nowych miejsc pracy. Chcą oni wyeliminować w ten sposób z rynku pracy tych,
> którzy bądź to mają rętę, bądź emeryturę.
> Może się mylę ale innego jej sensu nie widzę.
Nie tyle pozyskac nowe miejsca pracy ile je w ten sposób zlikwidowac bo na miejsce
tych zwolnionych nie przewiduje sie przyjęcia mlodych. Tym sposobem mówi się, że w
przedsiebiorstwie nie ma zwolnien......
Sylwia
eskapex@poczta,onet.pl
|