Data: 2006-06-27 15:13:24
Temat: Re: Renta socjalna
Od: a...@i...org.pl (algraf)
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie czytalem tematu od poczatku, ale cos tam widze ze wraca temat z przed
roku czy cus okolo. Temat biedy jest mi bliski. Widze ja wszedzie i rozne sa
jej powody - wiec pierwsza rzecza jaka trzeba zrobic to nie uogolniac. Sa
biedni bo chca byc - to uogolnienie! czemu?
- przyklad a).
no bo taki pijaczek co lubi popic czy on chce byc biedny? oczywiscie ze nie.
Pije bo jest biedny - a biedny jest bo pije. Wiec jak tylko dostanie rente
(ktora uzyskal za przepita watrobe) nie idze sobie kupic chleba, tylko wodke
i cos do niej. Pracy nie znalazl bo wszyscy sie na niego uwzieli i chca go
wykorzystac - a on chce godziwej zaplaty zeby go bylo stac wypic. No a jak
dostanie jakas niska wyplate to idzie sie upic i nie przychodzi do roboty.
Ale jak go zapytasz zawsze odpowie nie ma pracy dla mnie.
- przyklad b).
no bo taki niepelnosprawny co ma niska rente czy chce miec niska rente?
oczywiscie ze nie. Jest bezrobotny bo jest niepelnosprawny - a jest
niepelnosprawny bo jest bezrobotny. Nieby takie porownanie jest glupie ale
przyjzyjmy sie mu blizej. Ja mam pierwsza grupe, siedze na wozku, bezwlad
rak i nog, uzywam uridonow, potrzebuje opieki - jezeli ktos mnie zapyta czy
czuje sie niepelnosprawny - odpowiem ze nie! mam full zajec i nie mam czasu
sie tak czuc. Mam prace ktora sam sobie zalatwilem, nigdy nie prosilem o
pomoc rodziny i przyjaciol (z wyjatkiem poreczenia pozyczki), mam zajecie i
czuje sie sprawny. Pomoc w opiece jak najbardziej potrzebuje, ale firme
prowadze sam i sam poejmuje decyzje (czasami bledne :-) Nie jestem sam - sa
tacy jak ja. Moja kolezanka ma PM i jest w gorszym stanie ode mnie - i
przepisuje teksty dla jakies firmy, nie zarabia kokosow ale jest komus
potrzebna.
Pracy teraz nie ma za wiele ale to nie znaczy ze sie nie nalezy o nia
starac. Liczy sie pomysl. Bo tak na prawde to roboty jest pelno tylko nie ma
sie kto kolo niej zakrecic. Potrzebowalem kiedys zalozyc alarm w firmie z
dnia na dzien. Obdzwonilem wszystkie firmy w Lodzi i znalazlem dopiero firme
ze Zgierza ktora przyjechala i to zrobila :-) 20 telefonow i nic! Chcesz
pomalowac w mieszkaniu - poszukaj kogos kto zrobi to z dnia na dzien -
prawdopodobnie nie znajdziesz. Pelno jest pracy tylko trzeba chciec.
pozdrawiam
Arek
----- Original Message -----
From: LECH DUBROWSKI
To: p...@n...pl
Sent: Tuesday, June 27, 2006 4:25 PM
Subject: Re: Renta socjalna
Poslugujesz sie jezykiem propagandy z okresu rzadow T. Mazowieckiego, ktora
b. szybko okazala sie slowami bez pokrycia w rzeczywistosci. Wtedy ja tez
wzialem swoje sprawy w swoje rece ale bardzo szybko okazalo sie, ze moja
wiedza i kwalifikacje zawodowe sa zrodlem latwego zysku roznych cwaniakow, a
nie mojego.
Caly czas szukam pracy zdalnej, ale takich ofert jest b. malo, a te ktore sa
stawiaja kandydatom zupelnie abstrakcyjne wymagania. Mam CV, je wysylam w
rozne miejsca, ale jeszcze nigdy nikt nie odpowiedzial na moj list, a stan
zdrowia nie pozwala mi na zalozenie wlasnej firmy i kolko sie zamyka zgodnie
z zasada, ze biedny dlatego jest biedny, ze jest biedny.
Leszek
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
> Ogarnęła Cię lekka paranoja? Ktoś Ci do listów zagląda?
> http://www.paranoik.w.pl
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|