Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2015-08-13 22:19:27

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Aug 2015 22:09:04 +0200, stefan napisał(a):

> W dniu 2015-08-13 o 21:40, Jarosław Sokołowski pisze:
>> pan stefan napisał:
>>
>>> Spróbuj to:
>>> http://www.smakowekubki.com/przepis/confit-z-gesi
>>> zamiast gęsi mogą być kacze udka (piersi też robiłem).
>>
>> Nie można było po prostu napisać, że chodzi o nasze
>> swojskie półgąski przechowywane na cięższe terminy?
>> A nie że konfitura z gęsi jakaś, francuska.
>>
>> Jarek
>>
> Mnie półgęski zawsze się kojarzą z ptactwem lekko podwędzonym -
> przynajmniej tak u ciotek się robiło i tak mi zostało :)

Bo to właśnie są prawdziwe półgęski, właśnie tak się je robi z dziada
pradziada :-)
Pytanie, czy lekko podwędzane. Owszem, lekko - ale podwędzane lekko przez
wiele kolejnych dni i w zimnym lub lekko ciepłym dymie :-)


--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2015-08-13 22:26:08

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Aug 2015 21:18:26 +0200, stefan napisał(a):

> W dniu 2015-08-13 o 20:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 16:22:57 +0200, stefan napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-08-13 o 14:04, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 09:21:32 +0200, T. napisał(a):
>>>>
>>>>> Wydaje mi się, że gotowanie niewiele różni się od smażenia, tyle że
>>>>> zamiast na patelnię wkładasz potrawy do wody.
>>>>
>>>> :-))
>>>>
>>> a w tłuszczu nie można gotować? Można!
>>
>> Jeśli chodzi o temperaturę - i owszem, jednak efekt inny, ponieważ gotując
>> nie pozbawiasz żywności wody, a w tłuszczu woda odparuje, a na jej miejsce
>> wejdzie on sam. Ble :-)
>>
>>
> Spróbuj to:
> http://www.smakowekubki.com/przepis/confit-z-gesi
> zamiast gęsi mogą być kacze udka (piersi też robiłem).
> Rilletes też jest boskie:
> http://www.kuchnianadatlantykiem.com/2013/01/rillett
es-de-porc-czyli-co-francuzi.html
> polecam!

O TAK :-)
Zaznaczyłam. Zrobię przy najbliższej okazji, a włąśnie sobe przypomniałam,
ze w Makro sprzedają gęsi tłuszcz surowy mrożony - to sobie kupię i
wykorzystam - czy to do gęsiny, czy do czegoś innego. Pyszności! - już to
widze po samych przepisach!

Tylko czy naprawdę, naprawdę, naprawdę musiałeś właśnie teraz - kiedy
jestem tak potwornie zapracowana, więc i potwornie głodna????????

:-)


--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2015-08-13 22:56:39

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

pan stefan napisał:

>>> Spróbuj to:
>>> http://www.smakowekubki.com/przepis/confit-z-gesi
>>> zamiast gęsi mogą być kacze udka (piersi też robiłem).
>>
>> Nie można było po prostu napisać, że chodzi o nasze
>> swojskie półgąski przechowywane na cięższe terminy?
>> A nie że konfitura z gęsi jakaś, francuska.
>
> Mnie półgęski zawsze się kojarzą z ptactwem lekko podwędzonym -
> przynajmniej tak u ciotek się robiło i tak mi zostało :)

Za ciocinych czasów terminy już musiały być lżejsze, ptaszyska
wędzono dla smaku i innych fanaberyj podniebienia. Ten stary
sposób, to po prostu taka taśmowa obróbka metodą konfiturową.
A potem półgąski układane w beczkach. Jak śledzie. Wszystko to
oczywiście na św. Marcina.

Jarek

--
Gęsi już wszystkie po wyroku, nie doczekają się kolędy
Ucięte głowy ze łzą w oku zwiędną jak kwiaty, które zwiędły
Dziś jeszcze gęsi kroczą ku mnie w ostatnim sennym kontredansie
Jak tłuste księżne, które dumnie witały przewrót, kiedy stał się

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2015-08-13 23:13:23

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-13 o 22:26, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 13 Aug 2015 21:18:26 +0200, stefan napisał(a):
>
>> W dniu 2015-08-13 o 20:23, Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 16:22:57 +0200, stefan napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2015-08-13 o 14:04, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 09:21:32 +0200, T. napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Wydaje mi się, że gotowanie niewiele różni się od smażenia, tyle że
>>>>>> zamiast na patelnię wkładasz potrawy do wody.
>>>>>
>>>>> :-))
>>>>>
>>>> a w tłuszczu nie można gotować? Można!
>>>
>>> Jeśli chodzi o temperaturę - i owszem, jednak efekt inny, ponieważ gotując
>>> nie pozbawiasz żywności wody, a w tłuszczu woda odparuje, a na jej miejsce
>>> wejdzie on sam. Ble :-)
>>>
>>>
>> Spróbuj to:
>> http://www.smakowekubki.com/przepis/confit-z-gesi
>> zamiast gęsi mogą być kacze udka (piersi też robiłem).
>> Rilletes też jest boskie:
>> http://www.kuchnianadatlantykiem.com/2013/01/rillett
es-de-porc-czyli-co-francuzi.html
>> polecam!
>
> O TAK :-)
> Zaznaczyłam. Zrobię przy najbliższej okazji, a włąśnie sobe przypomniałam,
> ze w Makro sprzedają gęsi tłuszcz surowy mrożony - to sobie kupię i
> wykorzystam - czy to do gęsiny, czy do czegoś innego. Pyszności! - już to
> widze po samych przepisach!
>
> Tylko czy naprawdę, naprawdę, naprawdę musiałeś właśnie teraz - kiedy
> jestem tak potwornie zapracowana, więc i potwornie głodna????????
>
> :-)
>
>
Ale dałaś popalić :) Gdzie ja znajdę kumpla z wejściem do Makro? Prawie
każdemu dochtory tylko śpiewać pozwalają :) I to rzadko :)
pozdr
Stefan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2015-08-14 01:51:09

Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Aug 2015 23:13:23 +0200, stefan napisał(a):

> W dniu 2015-08-13 o 22:26, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 21:18:26 +0200, stefan napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-08-13 o 20:23, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 16:22:57 +0200, stefan napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2015-08-13 o 14:04, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 13 Aug 2015 09:21:32 +0200, T. napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Wydaje mi się, że gotowanie niewiele różni się od smażenia, tyle że
>>>>>>> zamiast na patelnię wkładasz potrawy do wody.
>>>>>>
>>>>>> :-))
>>>>>>
>>>>> a w tłuszczu nie można gotować? Można!
>>>>
>>>> Jeśli chodzi o temperaturę - i owszem, jednak efekt inny, ponieważ gotując
>>>> nie pozbawiasz żywności wody, a w tłuszczu woda odparuje, a na jej miejsce
>>>> wejdzie on sam. Ble :-)
>>>>
>>>>
>>> Spróbuj to:
>>> http://www.smakowekubki.com/przepis/confit-z-gesi
>>> zamiast gęsi mogą być kacze udka (piersi też robiłem).
>>> Rilletes też jest boskie:
>>> http://www.kuchnianadatlantykiem.com/2013/01/rillett
es-de-porc-czyli-co-francuzi.html
>>> polecam!
>>
>> O TAK :-)
>> Zaznaczyłam. Zrobię przy najbliższej okazji, a włąśnie sobe przypomniałam,
>> ze w Makro sprzedają gęsi tłuszcz surowy mrożony - to sobie kupię i
>> wykorzystam - czy to do gęsiny, czy do czegoś innego. Pyszności! - już to
>> widze po samych przepisach!
>>
>> Tylko czy naprawdę, naprawdę, naprawdę musiałeś właśnie teraz - kiedy
>> jestem tak potwornie zapracowana, więc i potwornie głodna????????
>>
>> :-)
>>
>>
> Ale dałaś popalić :) Gdzie ja znajdę kumpla z wejściem do Makro? Prawie
> każdemu dochtory tylko śpiewać pozwalają :) I to rzadko :)

A nie masz jakiegoś znajomego sklepikarza? - wielu z nich zaopatruje się w
Makro, wic może akurat ten zaopatrzy swój sklep jednorazowo i jednosztukowo
w gęsi tłuszcz? Porcje są pojedyncze, nie w zbiorczych opakowaniach.



--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2015-08-14 09:02:00

Temat: Re: do Ikselki
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora



>>> 2) czy istnieje problem występowania ewentualnych zatruć lub uczuleń
>>> w wyniku spożywania warzyw gotowanych na parze?
>>> Warzywa spożywa się też na surowo i wydawałoby się, że jest to
>>> to samo zagrożenie, ale trudno na przykład dokładnie umyć
>>> kalafior lub brokuły przed gotowaniem na parze.

Nie bądź naiwna, szkodliwe substancje nie pozostają jedynie na zewnętsznej
części brokuła, kalafiora, czy pomidora. Nawożenie to nie pryskanie
bezpośrednio na rosnący owoc ani kożonek. Często nawozi się ziemię np pszed
siewem, albo po orce lub w trakcie. Roślinki ciągną nawozy z ziemi.

Mycie nic nie da. Szkodliwe substancje są wewnątsz zieleniny, a czasem nawet
czym głębiej tym więcej.

Obecnie zielenina bardzo często, na skalę pszemysłowo rośnie w ogule bez
gleby, w wodnej mieszance odżywiającej je (sałata, pomidory). Nic nie musi
być pryskane, wszystko idzie od środka.
A potem i człowieka truje od środka. Obieranie też nic nie da.
Nawozy azotowe, jod, kwasy, trujące aldehydy i inne ohydztwa.

Azot + jod daje niezwykle wybuhowy związek. Ciekawe co się dzieje, jak ten
związek powstanie we krwi człowieka, jedzącego posolonego jodowaną solą
kalafiora - czyli kwiat nawożony azotem. Pewnie właśnie wtedy powstają setki
bąbli zwane pokszywką (wcale nie wyglądające jak popażenie pokszywą, a
raczej jak masowe pożądlenie, lub pocięcie pszez komary, albo phły).

Aldehydy używane do konserwacji na czas transportu i spszedaży,
spowalniające procesy dojżewania, stosowane zwłaszcza do sałaty, marhwi,
także owoce są tym pryskane w dużej ilości, pszenikają do środka i nie tylko
uniemożliwiają w ogule dojżenie owoca, ale też powodują zgubne konsekwencje
dla wątroby i pszewodu pokarmowego człowieka powodując obżęk i pszekrwienie
błon śluzowyh, co odczuwamy pszede wszyskim dopiero w odbycie, bo śluzuwka
jelita nie boli. Prowadzi to do owżodzeń i hemoroiduw. Co więcej : czym
dłużej zielenina skropiona tym świństwem leży (np w loduwce) tym działanie
substancji jest silniejsze.

W praktyce więc mycie zapobiega jedynie zatruciu substancjami wybijającymi
gżyby, robale i bakterie atakujące samą roślinę, lecz , ze względu na
metodologię produkcji (często sterylną, w szklarni, bez kontaktu ze światem)
jest coraz żadsze stosowanie , a i zapobieganie pszez okres karencji
stosunkowo proste.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2015-08-14 15:01:26

Temat: Re: do Ikselki
Od: "Justyna" <1...@1...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mqk3pk$hda$1@usenet.news.interia.pl...
>
>
>>>> 2) czy istnieje problem występowania ewentualnych zatruć lub uczuleń
>>>> w wyniku spożywania warzyw gotowanych na parze?
>>>> Warzywa spożywa się też na surowo i wydawałoby się, że jest to
>>>> to samo zagrożenie, ale trudno na przykład dokładnie umyć
>>>> kalafior lub brokuły przed gotowaniem na parze.
>
> Nie bądź naiwna, szkodliwe substancje nie pozostają jedynie na zewnętsznej
> części brokuła, kalafiora, czy pomidora. Nawożenie to nie pryskanie
> bezpośrednio na rosnący owoc ani kożonek. Często nawozi się ziemię np
> pszed siewem, albo po orce lub w trakcie. Roślinki ciągną nawozy z ziemi.
>
> Mycie nic nie da. Szkodliwe substancje są wewnątsz zieleniny, a czasem
> nawet czym głębiej tym więcej.
>
> Obecnie zielenina bardzo często, na skalę pszemysłowo rośnie w ogule bez
> gleby, w wodnej mieszance odżywiającej je (sałata, pomidory). Nic nie musi
> być pryskane, wszystko idzie od środka.
> A potem i człowieka truje od środka. Obieranie też nic nie da.
> Nawozy azotowe, jod, kwasy, trujące aldehydy i inne ohydztwa.
>
> Azot + jod daje niezwykle wybuhowy związek. Ciekawe co się dzieje, jak ten
> związek powstanie we krwi człowieka, jedzącego posolonego jodowaną solą
> kalafiora - czyli kwiat nawożony azotem. Pewnie właśnie wtedy powstają
> setki bąbli zwane pokszywką (wcale nie wyglądające jak popażenie pokszywą,
> a raczej jak masowe pożądlenie, lub pocięcie pszez komary, albo phły).
>
> Aldehydy używane do konserwacji na czas transportu i spszedaży,
> spowalniające procesy dojżewania, stosowane zwłaszcza do sałaty, marhwi,
> także owoce są tym pryskane w dużej ilości, pszenikają do środka i nie
> tylko uniemożliwiają w ogule dojżenie owoca, ale też powodują zgubne
> konsekwencje dla wątroby i pszewodu pokarmowego człowieka powodując obżęk
> i pszekrwienie błon śluzowyh, co odczuwamy pszede wszyskim dopiero w
> odbycie, bo śluzuwka jelita nie boli. Prowadzi to do owżodzeń i
> hemoroiduw. Co więcej : czym dłużej zielenina skropiona tym świństwem leży
> (np w loduwce) tym działanie substancji jest silniejsze.
>
> W praktyce więc mycie zapobiega jedynie zatruciu substancjami wybijającymi
> gżyby, robale i bakterie atakujące samą roślinę, lecz , ze względu na
> metodologię produkcji (często sterylną, w szklarni, bez kontaktu ze
> światem) jest coraz żadsze stosowanie , a i zapobieganie pszez okres
> karencji stosunkowo proste.

Mając taką świadomość chyba sama niczego nie jadasz.
Bo mięso zwierząt karmionych paszą, co do której masz
pewnie takie same zastrzeżenia, także odpada.
Pozostaje chyba tylko specjalnie strylizowana woda. :-)

Pozdrawiam
Justyna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2015-08-14 21:08:42

Temat: Re: do Ikselki
Od: "Piotr" <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mqk3pk$hda$1@usenet.news.interia.pl...
>
>
>>>> 2) czy istnieje problem występowania ewentualnych zatruć lub uczuleń
>>>> w wyniku spożywania warzyw gotowanych na parze?
>>>> Warzywa spożywa się też na surowo i wydawałoby się, że jest to
>>>> to samo zagrożenie, ale trudno na przykład dokładnie umyć
>>>> kalafior lub brokuły przed gotowaniem na parze.
>
> Nie bądź naiwna, szkodliwe substancje nie pozostają jedynie na zewnętsznej
> części brokuła, kalafiora, czy pomidora. Nawożenie to nie pryskanie
> bezpośrednio na rosnący owoc ani kożonek. Często nawozi się ziemię np
> pszed siewem, albo po orce lub w trakcie. Roślinki ciągną nawozy z ziemi.
>
> Mycie nic nie da. Szkodliwe substancje są wewnątsz zieleniny, a czasem
> nawet czym głębiej tym więcej.
>
> Obecnie zielenina bardzo często, na skalę pszemysłowo rośnie w ogule bez
> gleby, w wodnej mieszance odżywiającej je (sałata, pomidory). Nic nie musi
> być pryskane, wszystko idzie od środka.
> A potem i człowieka truje od środka. Obieranie też nic nie da.
> Nawozy azotowe, jod, kwasy, trujące aldehydy i inne ohydztwa.
>
> Azot + jod daje niezwykle wybuhowy związek. Ciekawe co się dzieje, jak ten
> związek powstanie we krwi człowieka, jedzącego posolonego jodowaną solą
> kalafiora - czyli kwiat nawożony azotem. Pewnie właśnie wtedy powstają
> setki bąbli zwane pokszywką
Nie, nie, one powodują mikrowybuhy w muzgu i takie skótki jak
brak morzliwości akceptowania ortografii. Powarznie.



> Aldehydy używane do konserwacji na czas transportu i spszedaży,
> spowalniające procesy dojżewania, stosowane zwłaszcza do sałaty, marhwi,
> także owoce są tym pryskane w dużej ilości, pszenikają do środka i nie
> tylko uniemożliwiają w ogule dojżenie owoca, ale też powodują zgubne
> konsekwencje dla wątroby i pszewodu pokarmowego człowieka
a co gorsza chamujac rozwuj roślin, chamują potem rozwuj intelektualny
człowieka, ktury zjada te rośliny.

P

> Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
> nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2015-08-17 21:05:07

Temat: Odp: do Ewy, czyli FEniksa
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Justyna" <1...@1...com.pl> napisał w wiadomości
news:55cba5b7$0$4774$65785112@news.neostrada.pl...
> Zwracam się do Ciebie z tym pytaniem jako do osoby
> doświadczonej w sprawie gotowania na parze.
> Jak wiesz, rozważam zakup parowaru, który mi doradziłaś,
> mam jednak pytanie związane z gotowaniem warzyw.
> W przypadku tradycyjnego gotowania w wodzie można
> liczyć na to, że ewentualne chemikalia, którymi warzywa
> mogły być spryskiwane, ulegają w znacznym stopniu
> wypłukaniu. W przypadku gotowania na parze wszystko
> zostaje w warzywach, zarówno to, co dobre (witaminy itp.)
> jak i to, co niepożądane.
> Mam ograniczone zaufanie do tzw. żywności naturalnej,
> bo nie wierzę, że naprawdę wszystkie procedury są
> przestrzegane. Ponadto odizolowanie takiego ekologicznego
> gospodarstwa od otoczenia nie jest chyba do końca możliwe.
>
> Czy spotkałaś się z przypadkami zatruć lub uczuleń w wyniku
> spożycia warzyw gotowanych na parze, które były spryskane
> jakimiś chemikaliami?
> Warzywa spożywa się też na surowo i wydawałoby się, że jest
> to to samo zagrożenie, ale te spożywane na surowo można zwykle
> dokładnie umyć, natomiast trudno na przykład dokładnie umyć
> kalafior lub brokuły przed ich gotowaniem na parze.
> Oczywiście trzeba tu brać pod uwagę wrażliwość poszczególnych
> osób, która może być różna, ale gdy kogoś zapraszasz nie wiesz
> z góry jak zareaguje.
>
> Pozdrawiam
> Justyna
>

Warzywa mozna (podobno) pozbawic pestycydow i innych swinstw poprzez ich
plukanie najpierw w wodzie o odczynie kwasnym, nastepnie w wodzie
alkalicznej.
szczegolowy opis tutaj:
http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-szybko-i-tanio-
usunac-pestycydy-z-warzyw-i-owocow/
Na ile to skuteczna metoda - nie wiem.

@


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2015-08-18 21:34:37

Temat: Re: do Ikselki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Aug 2015 16:30:16 +0200, Justyna napisał(a):

> Ostatnio, czyli w czerwcu, korzystałam z https://www.sendspace.com/

Witaj, zamieściłam tam 2 pliki, szczegóły ich zawartości masz w opisach:

File 1:
File Name: str131i134.jpg
Description: "Obiady domowe" - skorowidz - strona pierwsza i ostatnia
File Size: 6 MB
Download Link: https://www.sendspace.com/file/jd5alf

File 2:
File Name: str132i133.jpg
Description: "Obiady domowe" - skorowidz - strona druga i trzecia
File Size: 6.5 MB
Download Link: https://www.sendspace.com/file/t9wl3q


Pliki są spore, ale nie chciałam optymalizować, ponieważ skany straciłyby
na czytelności.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj
zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

żółty ser
Zmiękczanie mięsa - czym i jak?
Glon morski smakuje jak boczek :-)
PANSLAVISTO!
Krem do tarty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »