Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Robaku! W braku świadomości chodzi o BÓL Re: Robaku! W braku świadomości chodzi o BÓL

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Robaku! W braku świadomości chodzi o BÓL

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.c
om!newscon02.news.prodigy.com!prodigy.net!newsmst01a.news.prodigy.com!prodigy.c
om!postmaster.news.prodigy.com!newssvr33.news.prodigy.com.POSTED!17a22c63!not-f
or-mail
From: "AW" <o...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.sci.filozofia
References: <csllei$nbu$1@atlantis.news.tpi.pl>
<6WwHd.11051$Vj3.7709@newssvr17.news.prodigy.com>
<csnvvm$pb8$1@nemesis.news.tpi.pl>
Subject: Re: Robaku! W braku świadomości chodzi o BÓL
Lines: 72
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Message-ID: <hC3Id.17639$_X7.10160@newssvr33.news.prodigy.com>
NNTP-Posting-Host: 68.75.53.228
X-Complaints-To: a...@p...net
X-Trace: newssvr33.news.prodigy.com 1106298381 ST000 68.75.53.228 (Fri, 21 Jan 2005
04:06:21 EST)
NNTP-Posting-Date: Fri, 21 Jan 2005 04:06:21 EST
Organization: SBC http://yahoo.sbc.com
X-UserInfo1: TSU[@I_A\S@GR\XYGBON_PP@[JTD@C\MPXVN^GEMLXMTWA]EP]RAQFW[ML\THRCKV^GGZKJM
GV^^_JSCFFUA_QXFGVSCYRPILH]TRVKC^LSN@DX_HCAFX__@J\DAJBVMY\ZWZCZLPA^MVH_P
@\\EOMW\YSXHG__IJQY_@M[A[[AXQ_XDSTAR]\PG]NVAQUVM
Date: Fri, 21 Jan 2005 09:06:21 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:303804 pl.sci.filozofia:94912
Ukryj nagłówki

"Jesus" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:csnvvm$pb8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik AW napisał:
>
> > Prawda. Ale nie zawsze chodzi ból, często jest to kestia wygody lub
> > doraźnej korzyści jaką można uzyskać poprzez wprowadzanie ludzi w błąd.
>
> Możliwe, a oni nie doświadczają takiego "wyparcia"?
>
>
> > Może uznasz, że się 'czepiam' ale nie powiedziałby, 'ZASADY' bo te na
ogół
> > kojarzą się z zasadami etycznymi, czyli czymś raczej pozytywnym. Zasady
w
> > powszechnym rozumieniu to przciwieństwo tego o czym piszesz. Zasady to
coś
> > co jednostaka ma lub nie ma. Jeśli ma, właśnie dzięki nim nie przejmuje
się
> > 'brudnym światem' a postępuje według własnych zasad i przekonań. To o
czym
> > mówisz, to raczej (gnuśne) konwencje społeczne którym hołdują ludzie BEZ
> > zasad.
>
> Właśnie tu jest myśl przewodnia tego co uważam. Myślę, że zasady to to
> czym się kierujemy w życiu i to co tworzymy lub z czego korzystamy gdy
> myślimy i/lub podejmujemy decyzję.

wszyscy czy tylko niektórzy?

> Myślę, że to ma jeden wspólny korzeń
> i z tego się wywodzą również zasady etyczne. To co jest "pozytywne" lub
> "negatywne" jest u ludzi relatywne.

U których ludzi? więc w koncy czy zadady są według Ciebie relatywne czy
wspłony korzeń. Bo ogólnie to albo jedno albo drugie.

> Wszystko co w słowniku naszych pojęć
> zawierać będzie przesłanie takie będzie działało na nasze zasady.

?????????

>Tak
> jak trudno się uwolnić od pejoratywnego zabarwienia wulgaryzmów. Przez
> co niektórzy ludzie mogą uważać je jako "ZŁE".
> I właśnie myślę, że za każdym razem jak podejmujemy decyzję korzystamy
> z takich "moralnych" rozwiązań - oczywiście układamy sieć różnych
> potwierdzeń - analizujemy swoją inforację i zamieniamy na przeczucie
> "poprawności" - czy to jest "dobre" czy "złe". I dlatego jak przyjmiemy
> "bez zarzutu" takie "dogmaty" od kogoś kogo uważamy za zaufane i pewne
> źródło informacji, nie zastanawiając się nad tym z góry przypiszemy mu
> taką poprawność bądź nie. U tych dzieci na podwórku i w społeczności
> dzieci "demokratycznie" ustalały co jest "dobre" a co "nie", a jeśli
> ktoś w stadzie miał siłę przebicia to przejomwał kontrolę nad tym, a
> reszta po prostu nawykowo się do tego dostosowywała.


Mówisz wiele, ale trudno odgadnąć o co Ci chodzi. Mnie chodziło jedynie o
wyraźne odróżnienie kierowania się własnymi zasadami od kierowania się
pragmatycznymi względami. To są diametralnie różne podejścia do życia i
wydaje mi się, że je mieszasz bo i jedno i drugie nazywasz 'zasadami'.
Oczywiście można wszystko zawsze przedefiniwać i uprzeć sie, że pragmatyczne
zasady to też zasady. Z tym, że jeśli będziemy tak robić to bardzo niedługo
nic nie będzie oznaczać niczego w sposób jasny i zrozumiały. Wszystko
bedzie wymagać stałych dopracowań, uściśleń i dodatkowych wyjaśnień.
Wówczas dyskusje się staną tak trudne, że z nich zrezygnujemy. Dlatego
polecałbym używanie ustalonych znaczeń, o ile one są. Na pewno nie mieszasz
pojęć celowo, lecz raczej z barku precyzji językowej. Warto na to zwrócić
uwagę.




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.01 AW
21.01 Jesus
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.