Data: 2003-12-05 13:46:58
Temat: Re: Roczek - menu urodzinowe dla starszyzny
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <q...@c...net>, Ti`Ana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
> Dnia Thu, 4 Dec 2003 18:00:29 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Konrad
> Brywczyński*, w wiadomości news:<bqnq02$3pp$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co
> następuje:
>
> >> A tak serio - co masz przeciwko takim zwyczajom? Dziecko się cieszy,
> >> bo jest w centrum zainteresowania, dorośli mają okazję się spotkać i
> >> pogadać. Oczywiście na takiej imprezie nie ma mowy o podawaniu
> >> alkoholu,
> >
> > Mozna wiedzieć, co w tym oczywistego?
>
> Raz - u mnie w rodzinie był zwyczaj, że na imprezach dzieciecych się nie
> pije,
Przecież t nie impreza dziecięca. To impreza, którą urządzają sobie
dorośli pod pretekstem, że robią ją dla dziecka.
> wiec dla mnie to oczywiste - kwestia dobrego przykładu
Dla jednoroczniaka?
> Dwa - jak się smarkate kręcą to moga wylać, a dobrego alkoholu zawsze szkoda
> Trzy - chwila nieuwagi i już się dzieciak przyśsie do kieliszka (autentyk -
> widziałam na 2. urodzinach siostry mojej koleżanki, jak się dzieciaki
> zaproszone dorwały do kieliszka i naśladowały dorosłych)
Jednoroczne dziecko chyba ne ma jeszcze przyjaciół zdolnych się
przyssać do czegoś innego poza cyckiem.
Władysław
|