Data: 2002-04-16 08:23:43
Temat: Re: Rodzice
Od: "pepe" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ty sie do niej przenieś
--
*****Orginal Message*****
****pepe****
Użytkownik "Piotrek xxxxxx" <p...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:a9gjui$ond$1@news.gazeta.pl...
> Moja dziewczyna (24 lata) konczy wlasnie studia i zamierza podjac prace.
> Poniewaz mieszka daleko ode mnie, postanowilismy ze sprobujemy zyc razem w
> moim miescie, czyli po prostu przeprowadzi sie do mnie. Od kilku miesiecy
> lojalnie uprzedzala o tym rodzicow i rozmawiala o przyszlosci ktora chce
> zwiazac ze mna. Ale wczoraj doszlo do powaznej rozmowy jej i rodzicow w
ktorej
> dowiedziala sie ze jest ostatnia szmata ze chce sie wyprowadzic do obcego
> faceta i o zgrozo zyc z nim bez slubu. Poniewaz znamy sie dopiero niecaly
rok
> nie planowalismy konkretnej daty pobrania sie chociaz rozmawialismy juz o
tym
> i chcemy byc razem. A przynajmniej miec mozliwosc poznania sie - 350 km od
> siebie raczej ciezko to zrobic. Ale dla jej rodzicow wazniejsze jest to co
> powiedza sasiedzi i jak tak mozna bez slubu. Niestety jej rodzice sa
> katolikami z krwi i kosci co modla sie do jakis obrazkow co po wsi nosza.
> Co ja mam zrobic ?
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|