Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Michas <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Rodzina
Date: Sun, 19 May 2002 09:49:15 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 71
Message-ID: <ac7mcj$fqm$2@news.tpi.pl>
References: <ac5jod$f0k$1@news.tpi.pl> <p...@4...com>
NNTP-Posting-Host: qb28.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.tpi.pl 1021795540 16214 217.99.80.28 (19 May 2002 08:05:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 May 2002 08:05:40 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/0.6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:12789
Ukryj nagłówki
Pewnego slonecznego dnia Marzena Fenert napisal/a:
> Znów mocne słowa.....czy Ty ją kochasz?
Powiem szczerze ze diabli wiedza, kocham ja a zarazem nienawidze
> Nie rozumiem tego zdania....
> CO znaczy, że nie może zareagować na coś normalnie?
> Może podaj przykład?
> Bo załóżmy, że nie wracasz do domu na noc a rankiem dostajesz frunącym
> wazonem między oczy (tak sobie wymyśliłam taką sytuację - nie traktuj
> tego do siebie) - to ja bym tego nie nazwała nienormalną reakcją ;))))
kurde jak ja bym chcal tak wazonem dostac, to jest wlasnie normalna
reakcja, TZ poprostu reaguje w taki o inny sposob nie da sie tego opisac,
jest obrazliwa okropnie nawet w towarzystwie, czasem sobie ktos zazartuje a
ta od razu glupia mine zrobi jakby chciala kogos zabic, i pozniej musze
wysluchiwac: a co jej se stalo, czemu sie obrazila......?
>> nawet nie da sobie wytlumaczyc czegos, takie
>>jej zachowanie wynika chyba z zakompleksienia,
>
> Dlaczego tak sądzisz?
powyzsze tez tyczy
>> rozmowa tez sie nie klei bo nie ma o czym
>>rozmawiac,
>
> A przed ślubem to o czym rozmawialiście? I w trakcie tych trzech lat?
a o roznych rzeczach o tym i tamtym, bylo o czym bylismy wszedzie razem w
ruchu, malzenstwo wszystko odmienilo
>> jest zainteresowania ograniczaja sie tylko do solarium i ladnych
>>ciuszkow. Nie potrafi zrozumiec ze jak wracam do domu z pracy to chce
>>sobie troche odpoczac,
>
> jak każdy - to jestem w stanie zrozumieć.
>
>> w sumie to od pracy i od niej.
>
> No a tego to już nie rozumiem - to po kiego grzyba brałeś ślub jak
> musisz od własnej żony odpoczywać?
gdybym sie nie ozenil to nie wiedzial ze jest taka meczaca
>>Okropnie tesknie za zyciem
>>kawalerskim, za ta beztroska, niczego nie trzeba sobie odmawiac,
>>teraz......?
>
> No właśnie co teraz?
> Dorosłośc Cię przerosła?
> Znów chcesz pobawić sięw małolata co fruwa za każdą dupencją jaka się
> nawinie i jest chętna na nawet krótkotrwałą znajomość??
> Czy biorąc ślub byłeś aż tak nieświadomy faktu, że to jest
> odpowiedzialność? Że związek dwojga ludzi to nie zabawa w żonkę i
> mężusia tylko ciężka praca polegająca na nauce kompromisu, bycia razem
> i takie tam....
Bylem swiadom odpowiedzialnosci, jednak czasy sie zmienily, ja w wieku
17-lat zarabialem powyzej 10.000 zl, nie mialem pojecia ze to wszystko sie
zmieni, teraz lewo wiaze koniec z koncem.
|