Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Xena" <t...@l...com.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Rodzinne komplikacje
Date: Tue, 2 Nov 2004 13:48:37 +0100
Organization: Tajna Organizacja Wrednych Księżniczek
Lines: 49
Message-ID: <cm7vof$spq$2@atlantis.news.tpi.pl>
References: <clsvce$em9$1@nemesis.news.tpi.pl> <clt0j1$20a$1@korweta.task.gda.pl>
<clt1c4$om1$1@nemesis.news.tpi.pl> <clu64a$5o$1@atlantis.news.tpi.pl>
<clvrjs$ob1$1@nemesis.news.tpi.pl> <clvtjf$q88$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cm7h1u$jl7$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: zy250.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1099399759 29498 80.53.156.250 (2 Nov 2004 12:49:19
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Nov 2004 12:49:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:66292
Ukryj nagłówki
In news:cm7h1u$jl7$1@inews.gazeta.pl,
Jolanta Pers <j...@N...gazeta.pl> napisał/a:
> Xena <t...@l...com.pl> napisał(a):
>
>> Dobra, dobra. Szukanie to jedno, bo się martwili a wkopywanie go czy
>> odmowa krycia to drugie. Skoro go niechcacy wkopali, to IMHO powinni
>> teraz jak jeden mąż rżnąć głupków i nic nie wiedzieć.
>
> Tylko że IMHO szukanie nie jest możliwe bez wkopania. Nikt, szukając
> pracownika, który się nie stawił, raczej nie zakłada automatycznie,
> że facet coś przykombinował używając pracodawcy jako alibi i nie
> trzyma w pogotowiu tekstów "Aaaa! Jasne! No tak, zapomniałem, całą
> noc tego TIRa razem rozładowywaliśmy. A TIR był czerwony i jak
> wyrzucał to kucał."
>
> Gdyby facet miał choć trochę oleju w głowie, dałby znać komuś z
> firmy, że nie przyjdzie, z dowolnego powodu, wtedy nikt by go nie
> szukał, albo wcześniej wystąpił z tekstem "wiesz, jest taka sprawa,
> przygotowuję niespodziankę dla żony i muszę zniknąć na noc, jakby co,
> byłem w firmie". (Oczywiście w te niespodzianki dla żony
> niespecjalnie wierzę, ale niech tam będzie.)
Może nie dał znac, bo był święcie przekonany, że rano wstanie rześki jak
ptak i uda się do pracy, a po prostu przyspał okrutnie?
> Z czym wiąże się druga
> sprawa - użył kogoś (w tym przypadku kołorkerów) jako alibi bez
> pytania ich o zgodę, co IMHO jest niedopuszczalne.
Nikogo nie używał jako alibi. Nie powiedział, że TIRa rozładowywał z
Kowalskim. Powiedział, że rozładowywał. Może sam?
>
> Reasumując: nie widzę ani technicznych możliwości, ani powodu, żeby
> kryć (podobno) dorosłego faceta, który tak się idiotycznie zachowuje.
Znamy relację jednej ze stron, nie znamy drugiej, więc nie oceniajmy tak
drastycznie. Jakoś już się przyzwyczaiłam, że relacje dwóch stron są
delikatnie mówiąc lekko odmienne.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Nic bardziej nie czyni człowieka tchórzliwym
i pozbawionym sumienia niż chęć podobania się wszystkim
/M. Ebner-Eschnbach/
|