Data: 2010-01-13 18:37:03
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Mi moja dziewczyna sprowadzała do łóżka koleżanki razem ze swoją matką
> > i przez to zostaliśmy przyjaciółmi , bo trudno było mówić o związku,
> > ale zawsze jednak jakaś otoczka związku była.
>
> No i dobrze, że to napisałeś, glob.
> Jeżeli faktycznie chce się żyć na takim luzie i bez zobowiązań, to
> trzeba wybrać do tego osobę o podobnym podejściu do życia, a jeśli się
> trafi na mniej wyluzowaną, to z godnością przyjąć od niej kopa w dupę. I
> liczyć się z tym, że każdy "związek" to będzie tylko otoczka.
>
> Ewa
- Pokaż cytowany tekst -
Ach to nie jest takie proste, bo każdy chce być szanowany i przyjmuje
cnotliwy wyraz życia i teraz albo ktoś jest skazany na obłudę, albo
łatwo jest go zranić przez zdradę. Lub ma ochotę na takie życie i je
prowadzi ale samemu uważa się za dziwkę, lub rżnie kobiety i wyzywa je
od kurew , bo mu łatwo dają
.
|