Data: 2011-10-15 20:30:15
Temat: Re: Rosół
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 15 Oct 2011 18:30:40 +0200, Andy Niwiński napisał(a):
> Oooo!!! I jak Cię Babo za niekuchenne posty nie lubię,
Innych za te niekuchenne też nie lubisz, czy tylko mnie?
:->
> to tu przyznaję Ci
> 1000-krotnie rację. Nie powiem w czym mnie strzyka, jak słyszę te
> wydziwiania: a może kurczaczek bez skórki, a mleczko to 0,1%, serek 1,5%. A
> później się dziwi jeden z drugim, że cholesterol LDL wali do góry jak
> Himalaje.
> Jak chcecie wegańska zupkę warzywną, to cudujcie z jakimiś cherlawymi
> kurczakami odżywianymi dietetczną mączką rybną. A rosół ma być z porządej,
> tłustej kury w sile wieku.
Tu się nie zgodzę - rosół z kury śmierdzi. Dobry jest tylko z młodego,
tuczonego koguta-prawiczka 3-)
> I tylko wtedy to będzie rosół. No chyba, że nie
> odróżniacie schabowego z soji, od porządnego kawałka wieprzowinki....
Howgh!
Rosół gotuję jedynie wołowy, bo taki uwielbiam(y), a i mam gdzie kupić
świetną wołowinę. A z kuraka gotuję rosół TYLKO wtedy, kiedy mi wujek z
ciocią takiego 5-6-kilogramowego młodego tuczonego, "nieseksowanego" jak
wujek mówi, kogutka podrzucą... no to z tej porcji wspaniałego mięcha mam
ze 3 niebiańskie rosoły. Kura śmierdzi i jej tłuszcz jest cuchnący.
--
XL
Bronisław Komorowski określający się jako konserwatywny, wierzący otworzył
drzwi do sporu o miejsce krzyża w sferze publicznej. Nic dziwnego, że
środowiska lewicowo-liberalne podjęły rękawicę i weszły w ten atrakcyjny
dla siebie polityczno-cywilizacyjny spór z chrześcijaństwem.
* Źródło: Barbara Fedyszak-Radziejowska - Walka z krzyżem to powtórka
z PRL, naszdziennik.pl, 11 sierpnia 2010
|