Data: 2006-05-02 13:18:57
Temat: Re: Rosół po chińsku
Od: "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Michał Komorowski" <k...@w...pl> wrote in message
news:e37hpv$225$1@inews.gazeta.pl...
> Napadło mnie na chińszczyznę, a nie chce mi się biegać dalej niż do
> sklepu osiedlowego :)
To jakis Twoj wynalazek..? Bo z Chinami to ma niewiele wspolnego (no, moze
kapusta "pekinska."..) ale de gustibus...
Jesli chcesz "usprawnic" to - primo - dodaj kielki bezposrednio przed
podaniem wszystkiego, prawie surowe, lekko zblanczowane, bo chodzi o
chrupkosc. Miekkie kielki sojowe sa okropne. Dodaj pare lyzek sosu rybnego
(fish sauce) na 1-2 minuty przed koncem gotowania (nie dodawaj duzo soli
jesli uzywasz sosu rybnego.) Calosc na talerzu posypac obficie mieszanka
drobno pokrojonego szczypioru, zielonej kolendry i miety albo zielonej
slodkiej bazylii. Na boku mozna podac drobno pociapane zielona papryczke
chile (bez nasiennikow) i limonke pokrojona "na cztery" coby sobie kazdy
mogl psiknac na talerzu.
Na przyszlosc, jesli lubisz autentyczne jedzenie orientalne, zrob sobie
lepiej klasyczne wietnamskie Pho (bo to chyba najblizej Twojego zamiaru) -
przepisow zatrzesienie. A jesli gustujesz w psudo-orientalnym to sam musisz
eksperymentowac.
--
><eM eL><
|