Data: 2016-08-10 21:29:52
Temat: Re: Roundup!
Od: wolim <n...@p...tu>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-08-10 o 12:52, Ikselka pisze:
> wolim <n...@p...tu> wrote:
>> W dniu 2016-08-10 o 02:01, Ikselka pisze:
>>
>>> Pola gryki (tak tak, tej na kaszę!) są całe pryskane Roundupem, aby cała
>>> gryka w jednym czasie dojrzała i uschła...
>>>
>>
>> To chyba raczej Reglone lub coś podobnego.
>
> Działanie identyczne jak Roundup. Zastąpił Roundup. Roundup też MIAŁ się
> rozkładać w zetknięciu z glebą. I przemieszczać się tylko w tych roślinach,
> które zostały spryskane. Tylko że potem okazało się zupełnie inaczej - i z
> gleby trafiał do drzew/roślin_uprawnych, więc do owoców i spożywczych
> nasion...
>
>
No to muszę Cię zmartwić. Łęty ziemniaków też są pryskane Reglone przed
wykopkami. Wielu producentów pryska także wykopane ziemniaki
chloroprofamem, czyli tzw. antykiełkiem, żeby nie kiełowały w
przechowalni. Zboża pryskane są na zahamowanie wzrostu, tzw. skrócenie.
Do tego dochodzą jakieś magiczne opryski "na pierwsze kolanko", nawet
nie wiem z czego. Czasami jeszcze na zwalczenie szkodnika (ślimaki,
stonki, drutowce, mszyce). Praktycznie wszystko jest pryskane po kilka
razy w fazie wzrostu. I, dodatkowo, przedwschodowo na chwasty. Tuż po
zasianiu. Oprysk jest wszędzie. Mam kolegę rolnika, który ma 40
hektarów. Chwalił mi się ostatnio, że na chemię wydał ponad 40 tysięcy
złotych w tym roku.
Pocieszające jest to, że rolnicy, przynajmniej ci, którzy są mi znani,
stosują się do zaleceń producenta jeśli chodzi o karencję. Mam nadzieję,
że producenci nie kłamią w tym zakresie.
A co do Roundup'u, to raczej się rozkłada, skoro już po kilku tygodniach
od oprysku w miejscu wypalonych chwastów wyrastają nowe.
Pozdrawiam,
MW
|